Rafał Wawrzyniak, KDPW: Projekt eVoting przechodzi do fazy testów

#PROSTOzPARKIETU. Rafał Wawrzyniak, dyrektor działu eksploatacji systemów informatycznych w KDPW: chcemy szerzej wykorzystać technologię blockchain

Publikacja: 08.05.2019 15:53

Rafał Wawrzyniak, dyrektor działu eksploatacji systemów informatycznych w KDPW.

Rafał Wawrzyniak, dyrektor działu eksploatacji systemów informatycznych w KDPW.

Foto: parkiet.com

W ostatnich miesiącach dużo mówi się o tym, że KDPW pracuje nad projektem eVoting. Czym tak naprawdę jest to rozwiązanie?

W bardzo dużym skrócie można powiedzieć, że jest to system pozwalający na oddawanie głosów na walnych zgromadzeniach, na odległość, poprzez wykorzystanie elektronicznych środków komunikacji. Chodzi przede wszystkim o to, aby inwestorzy mogli uczestniczyć w życiu spółki i w jej najważniejszych wydarzeniach, czyli walnych zgromadzeniach. Wszystko to miałoby się odbywać bez potrzeby stawiania się w określonym miejscu i czasie, w jakim walne zgromadzenie się odbywa. Oczywiście jeśli mowa o zdalnym głosowaniu na walnym zgromadzeniu, pojawiają się takie kwestie jak niezaprzeczalność głosów, to, czy nasz głos faktycznie zostanie odebrany i zarejestrowany. Wszystkie te kwestie ma rozwiązać właśnie eVoting oparty na technologii blockchain. Ma ona być odpowiedzią na raczej nieudany eksperyment, jakim jest głosowanie korespondencyjne, które z braku pewności, że głos faktycznie dociera i jest rejestrowany, raczej nie jest praktykowane.

Czyli można sobie wyobrazić, że nawet będąc np. na majówce, będzie można uczestniczyć walnym zgromadzeniu spółki, jeśli takie będzie się odbywało?

Lubię powtarzać, że będzie można to robić nawet w warszawskim metrze, gdzie jest zasięg internetowy. Taka jest właśnie idea eVotingu, aby mieć dostęp i móc głosować na walnym zgromadzeniu praktycznie z każdego miejsca, w którym się znajdujemy.

Do kogo będzie skierowane to rozwiązanie? Do wszystkich inwestorów czy np. tylko do inwestorów indywidualnych?

Liczę na to, że z rozwiązania tego skorzystają wszyscy. Jest wiele grup interesariuszy i każda z nich w pewien sposób może skorzystać na wprowadzeniu tego rozwiązania. Naturalnie jeśli mówimy o eVotingu, to pierwszą naturalną grupą, która może na tym skorzystać, są inwestorzy. Oczywiście aby faktycznie to zadziałało, emitent musi dopuścić do takiej formy głosowania i załatwić wszystkie kwestie formalne. Co ciekawe, na tym rozwiązaniu może skorzystać również nadzorca, który może być ważnym elementem całego ekosystemu. Jest to bowiem szansa, aby obowiązki emitentów względem nadzorcy zostały zmniejszone. Oczywiście jest jeszcze KDPW, który jako element infrastruktury rynku również może na tym skorzystać.

Na jakim etapie jest teraz ten projekt? Co zostało już zrobione, a co jeszcze jest przed KDPW? No i chyba najważniejsze pytanie: kiedy pierwsze walne zgromadzenie poprzez wykorzystanie eVotingu?

W drodze na nasze spotkanie zorganizowałem na jednym interfejsie walne zgromadzenie i z drugiego oddałem głos. Oznacza to, że ten system już jest. Zakończyliśmy fazę rozwoju i rozpoczęliśmy już testy funkcjonalne. Weryfikujemy, czy wszystkie funkcje, jakie przewidzieliśmy dla tego systemu, a jest ich naprawdę dużo, działają. Wygląda to naprawdę bardzo obiecująco. Przed nami jednak jeszcze dość intensywne testy, związane między innymi z kwestiami bezpieczeństwa. Czeka nas jeszcze integracja z systemem zarządzania tożsamością. Trzeba bowiem mieć świadomość, że projekt ten jest złożony.

To kiedy pierwsze walne zgromadzenie z eVotingiem?

Nasza grupa kapitałowa jest zaangażowana w szereg projektów i musimy je dobrze rozplanować w czasie. Myślimy, że uda nam się uruchomić obsługę walnych zgromadzeń w trybie uproszczonym, jeszcze bez eVotingu, już 1 lipca. Oznacza to, że emitenci będą mieli już dostęp do swojej części interfesju. Mówimy o eVotingu, ale tak naprawdę chodzi tutaj o dwa produkty. Pierwszy to oczywiście możliwość oddawania głosów i komunikacji na linii akcjonariusz–emitent. Aby jednak było to możliwe, muszą być uregulowane wszystkie kwestie związane z obsługą walnego zgromadzenia, czyli np. wprowadzanie projektów uchwał. To wszystko ma być przeniesione na platformę blockchain. Jeśli zaś chodzi o zdalne głosowanie, to moim marzeniem jest, aby po 1 lipca przeprowadzić fazę beta-testów. Chcemy wyjść poza KDPW i spróbować pozyskać grupę uczestników, którzy w ramach fikcyjnego środowiska mogliby przetestować to rozwiązanie. Każda inicjatywa musi mieć swoich prekursorów. Liczymy również, że i ta swoich znajdzie.

W przypadku eVotingu cały czas przewija się temat technologii blockchain. Jakie są zalety i wady wdrażania projektów w oparciu właśnie o tę technologię?

Wady charakteryzuję bardziej jako wyzwania. Blockchain jest pewną zmianą paradygmatu. Jeszcze jakiś czas temu mówiono, że blockchain jest panaceum na wszystko. Tak jednak nie jest i takie myślenie jest proszeniem się o porażkę kolejnych projektów. Są też ludzie, którzy twierdzą, że można samodzielnie zbudować rozwiązania blockchainowe. Biznes, patrząc globalnie, jest przyzwyczajony do konkurowania. W przypadku blockchainu trzeba jednak zmienić myślenie i wejść bardziej w obszar kooperacji, tworzenia spójnej sieci. Dopiero potem można budować konkurencyjne biznesy. Zmiana tego podejścia jest więc niewątpliwie wyzwaniem, trzeba się nawet otworzyć na swego konkurenta.

To wyzwania, a korzyści?

Nawiązując do eVotingu, technologia blockchain daje opcję niezaprzeczalności dowodu tego, że głos faktycznie został oddany i uznany. Za tym też idzie kwestia transparentności. Wszyscy będą bowiem widzieli, że zachodzi pewne zdarzenie, odbywa się walne zgromadzenie. To daje też poczucie bezpieczeństwa. Przy takich rozwiązaniach jak zdalne głosowanie istnieją obawy o to bezpieczeństwo. Blockchain je daje.

eVoting to pierwszy krok. Czy będą kolejne projekty w grupie KDPW oparte na technologii blockchain?

Można powiedzieć, że „sky is the limit". Przygodę z blockchainem rozpoczęliśmy od burzy mózgów, chcieliśmy się jej nauczyć. Mieliśmy około 10 pomysłów dotyczących naszego biznesu, w których można byłoby wykorzystać technologię blockchain. Część z nich co prawda nie wytrzymała próby czas, ale to jest naturalne. My postawiliśmy na początek na eVoting. Im bardziej zaawansowany jest to projekt, tym więcej możliwości technologii blockchain odkrywamy. To też pozwoliło nam wyjść z inicjatywą stworzenia platformy blockchain dla rynku kapitałowego. Miałaby ona być rozwiązaniem sektorowym i inkluzywnym, czyli niewykluczającym żadnego podmiotu z rynku kapitałowego. Jako KDPW traktujemy to jako misję. Jesteśmy infrastrukturą rynku, spółką technologiczną i tego typu działania powinny być dla nas czymś naturalnym. Mogę zdradzić, że są już pierwsze podmioty zainteresowane tym, aby razem z nami spróbować wykorzystać rozwiązania blockchain w biznesie.

Finanse
Uwaga na informacje o aresztowaniu cyberoszustów!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Oddala się obniżka stóp NBP, lepsze depozyty i wirtualne oferty
Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły