Należyta staranność w kontekście ESG

Pojęcie należytej staranności/due diligence znane jest na rynku kapitałowym od bardzo dawna. Teraz jednak zaczyna nabierać zupełnie nowego znaczenia, z uwagi na nowe wymogi raportowania oraz nakazy i zakazy podejmowania określonych działań dotyczące obszaru ESG.

Publikacja: 30.08.2023 21:00

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu SEG

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu SEG

Foto: materiały prasowe

Należyta staranność w kontekście ESG została dość szeroko potraktowana w przekrojowych standardach: ESRS 1 i ESRS 2. Około 150 największych spółek giełdowych począwszy od raportów za rok 2024 (a za rok 2025 już ok. 3500 spółek, głównie niegiełdowych) będzie musiało w swych sprawozdaniach zrównoważonego rozwoju zawrzeć bardzo konkretne odniesienia do bardzo konkretnych działań. Konieczne będzie m.in. raportowanie na temat: włączenia należytej staranności w zarządzanie, strategii i modelu biznesowego, zaangażowania interesariuszy na wszystkich etapach procesu należytej staranności, identyfikacji i oceny negatywnych wpływów, podejmowania działań dotyczących tych negatywnych wpływów oraz śledzenia efektowności powyższych działań.

Oprócz tego nadchodzą kolejne regulacje – jedną z nich jest rozporządzenie o przeciwdziałaniu deforestacji, które pozornie brzmi dość egzotycznie, ale może mieć poważny wpływ na branżę meblarską, spożywczą, kosmetyczną i rolnictwo. Chodzi o konieczność podjęcia określonych działań, w tym podawania współrzędnych geolokalizacyjnych działek, z których dany produkt został pozyskany. Przy czym chodzi nie tylko o drewno, ale też o dobra powstające na obszarach po wylesieniu, w tym: olej palmowy, bydło, kawa, kakao, kauczuk i soja, oraz powstające z nich produkty pochodne. Pojawienie się tych danych będzie miało bezpośrednie przełożenie na relacje B2B, gdyż za naruszenie przepisów dotyczących zapobiegania wylesianiu grozić będą dotkliwe kary.

Rozporządzenie to zostało już uchwalone i oczekuje na publikację. Większość przepisów zacznie obowiązywać od wiosny 2025, ale odnosić się one będą do deforestacji od początku roku 2021. Biorąc pod uwagę dość szeroki krąg podmiotów objętych wymogami (w tym MŚP, choć w nieco mniejszym zakresie) i czas potrzebny na uzyskanie stosownych danych oraz (w przypadku ich nieuzyskania) na zmianę dostawców, 18 miesięcy na dostosowanie wymaga rozpoczęcia działań już dziś.

Kolejna nadchodząca regulacja w tym zakresie to dyrektywa Corporate Sustainability Due Diligence (dyrektywa w sprawie należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju), której uchwalenia należy się spodziewać do końca roku. Jest ona o tyle istotna, że zupełnie zmienia podejście do tematu – zamiast tylko wymogu raportowania pojawią się konkretne nakazy lub zakazy podjęcia określonych czynności. Największe przedsiębiorstwa z UE (negocjowane kryterium to powyżej 500 pracowników i 150 mln EUR przychodów netto) i spoza UE, ale osiągające określoną wielkość przychodów ze sprzedaży w UE oraz duże spółki i grupy kapitałowe z sektorów tzw. wysokiego ryzyka (m.in. branże wydobywcza, tekstylna, rolnicza, spożywcza i przemysł leśny) będą mieć obowiązek wdrożenia procesów należytej staranności w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska.

Będą musiały identyfikować swój rzeczywisty i potencjalny negatywny wpływ w tych kwestiach, podejmować działania zapobiegawcze, minimalizujące ten wpływ, a nawet powstrzymywać się przed dalszym wywieraniem niekorzystnego wpływu swojej działalności np. na środowisko. Kwestie należytej staranności będą musiały być wdrażane w ramach całego łańcucha wartości, choć Rada UE chciałaby ten łańcuch ograniczyć do nieco krótszego tzw. łańcucha działań. Dyrektywa będzie przewidywać m.in. odpowiedzialność przedsiębiorstwa za naruszenia środowiskowe (kary pieniężne zależne od przychodów przedsiębiorstwa), konieczność zakończenia relacji biznesowych z partnerem, który nie spełnia standardów, a także pozbawienie przedsiębiorstwa możliwości starania się o pomoc ze środków publicznych. Informacje o nakładanych karach mają być publicznie dostępne.

Powyższe wymogi mogą brzmieć dość abstrakcyjnie, więc należy wskazać, że one w jakimś zakresie są już teraźniejszością. Konkretnie mogły tego doświadczyć podmioty, które mają dużą ekspozycję na rynek niemiecki. Od początku roku obowiązuje bowiem w RFN ustawa o należytej staranności w łańcuchu dostaw. Największe niemieckie podmioty powyżej 3 tysięcy pracowników muszą wdrożyć należytą staranność w całym swoim łańcuchu dostaw, a jeśli nie będą przestrzegać wymogów, to będą im grozić wysokie sankcje finansowe i wykluczenie z przetargów publicznych do trzech lat.

W konsekwencji, polscy kontrahenci musieli przejść bardzo przyspieszony kurs należytej staranności w obszarze ESG. Z pewnością nie czują się z tym szczęśliwi, ale na dłuższą metę na tym zyskają – wcześniejsze rozpoczęcie przygotowań do spełniania wymogów należytej staranności w kontekście ESG będzie procentować. Nie tylko w ujęciu czysto regulacyjnym, ale przede wszystkim w ujęciu biznesowym. Im wcześniej się tym zajmiemy, tym łatwiej będzie nam doprowadzić nasz łańcuch wartości do pożądanego stanu – czy to poprzez wymuszenie określonych działań czy też (w skrajnych przypadkach) zmiany dostawców na takich, którzy są w stanie zapewnić określony standard współpracy.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie