Półregulacyjna rola państwa
Jakoś się tak przyjęło, że to adresaci regulacji mają ponosić koszty ich wdrożenia i stosowania. Ale czy takie podejście jest właściwe, skoro ich beneficjentem jest państwo? Być może wraz z tworzeniem nowej regulacji powinny być rozwijane kolejne rodzaje usług państwa wobec biznesu?
„Pomnik Nieznanego Regulatora”
Kilka dni temu miała miejsce ostatnia bitwa w walce o przyjazne i proporcjonalne standardy raportowania czynników zrównoważonego rozwoju (ESRS) przez mniejsze spółki z rynku regulowanego. Niestety, była to bitwa przegrana, ale warto o niej napisać – nie dlatego, że jako naród lubimy martyrologię, ale w celu ukazania pewnych systemowych problemów.
Zrównoważona sprawozdawczość MŚP
Od kilku lat systematycznie wdrażana jest infrastruktura raportowania czynników zrównoważonego rozwoju. Dyrektywa NFRD zobowiązała duże notowane spółki do zawarcia danych ESG w raportach rocznych, rozporządzenie SFDR wymaga ujawnienia czynników ESG w polityce inwestycyjnej instytucji finansowych, a Taksonomia Sustainable Finance doprowadziła do ujawnień dotyczących „zieloności” dużych emitentów zarówno w odniesieniu do bieżącej działalności (odsetek przychodów zgodnych z taksonomią), jak i do przyszłości (odsetek nakładów inwestycyjnych).
Komunikacja kryzysowa
Dynamika dziwnych i nieoczekiwanych zdarzeń przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wskazuje, że czekać nas mogą różne niespodzianki. Warto w tym miejscu przypomnieć, że spółka giełdowa jest wymarzonym wręcz obiektem ataku, powinna zatem być odpowiednio przygotowana.
Praktyczny wymiar istotności
O badaniu istotności pisałem już niejednokrotnie. Inaczej jednak się czyta rozważania o tym, co trzeba będzie zrobić, a inaczej rozpatruje się konkret dotyczący zakresu raportowania i zbierania danych. Dziś jesteśmy już w nowej rzeczywistości i patrzymy na badanie istotności z nowej perspektywy.