Uczestnicząc w konsultacjach nowelizacji MAR zgłosiliśmy aż cztery różne kierunki możliwych zmian w podejściu do informacji poufnej od dalszego doprecyzowania definicji, po stworzenie otwartego katalogu najczęściej występujących rodzajów informacji poufnej. Na tym tle ostatecznie przyjęte zmiany w MAR mogą się wydawać dość ograniczone, ale w praktyce mogą mieć doniosłe znaczenie, gdyż dotyczą dwóch bardzo pojemnych kwestii: procesu rozciągniętego w czasie i opóźniania publikacji informacji poufnej.
Należy zauważyć, że zdecydowana większość informacji poufnych jest wynikiem realizacji jakiegoś procesu, który jest rozciągnięty w czasie. Poza zdarzeniami losowymi w zasadzie wszystkie ważne dla inwestorów informacje są rezultatami długotrwałych działań spółki i dotychczas każdy istotny etap takiego procesu powinien był być raportowany jako osobna informacja poufna. W praktyce było to bardzo trudne, gdyż w przypadku np. negocjacji poważnej umowy ujawnianie informacji przed jej finalnym podpisaniem mocno komplikowało sytuację negocjacyjną. Teoretycznym rozwiązaniem mogłoby być skorzystanie z możliwości opóźnienia publikacji informacji poufnej, ale było to dość ryzykowne, o czym poniżej.
Zmiany w MAR pozwolą na rezygnację z publikacji informacji cząstkowych (przy zachowaniu ochrony tej informacji, w tym obowiązku prowadzenia list insiderów) i wymagają opublikowania jedynie informacji o zakończeniu procesu. Otwarty katalog takich procesów ze wskazaniem momentu publikacji ostatecznego etapu zostanie określony w rozporządzeniu wykonawczym, którego projekt przewiduje podział tych procesów rozciągniętych w czasie w zależności od tego, na ile emitent jest gospodarzem całego procesu.
W przypadku procesów powstających wyłącznie w strukturach emitenta (lub w interakcji z partnerami biznesowymi) projekt wymienia 14 sytuacji i za etap końcowy powodujący obowiązek ujawnienia informacji najczęściej uznawana jest decyzja „organu zarządzającego”. Choć warto nadmienić, że niekiedy czynnikiem wyzwalającym publikację jest już samo przyjęcie do wiadomości danej informacji, jak np. w przypadku szacunkowych danych finansowych. Wśród tych procesów są również te z udziałem emitenta i innego podmiotu biznesowego (np. negocjacje istotnej umowy), gdzie czynnikiem wyzwalającym publikację będzie podpisanie umowy lub (w przypadku transakcji połączeniowych) „akceptacja wstępnych warunków połączenia”, cokolwiek to znaczy.
Natomiast w odniesieniu do procesów z udziałem emitenta i organu publicznego (projekt wymienia 20 takich sytuacji), główną zasadą jest obowiązek informowania o otrzymaniu decyzji (nawet jeśli podlega procedurze odwoławczej) dotyczącej np. rozstrzygnięcia przetargu publicznego, wyroku sądowego czy sankcji nakładanej przez organ nadzoru. W niektórych przypadkach obowiązkowe będzie także raportowanie na wcześniejszym etapie, np. przy składaniu wniosków o różnego rodzaju licencje lub zezwolenia na prowadzenie określonej działalności.