Wzrost wpływów nie pozwolił jeszcze firmie wyjść na plus, przełożył się jedynie na spadek ponoszonych strat. Strata operacyjna wyniosła już 0,1 mln zł, a brutto 2,5 mln zł. W 2016 r. były one znacznie wyższe. Radpol nie podał wartości wyniku netto.

Opublikowane przez spółkę dane mają charakter wstępny i dopiero będą podlegały badaniu przez biegłego rewidenta. Jednocześnie zarząd, na podstawie podanych szacunków, stwierdził, że wskaźniki finansowe nie przekraczają wartości określonych w porozumieniach dotyczących kredytów udzielonych przez mBank.

Giełdowi inwestorzy na opublikowane wyniki zareagowali w piątek przeceną akcji Radpolu. Na otwarciu sesji ich kurs spadł do 1,73 zł, czyli o 3,4 proc. Mógł to być też efekt odreagowania po wcześniejszym wzroście, gdyż od początku roku papiery firmy istotnie zyskały na wartości.

Zarząd Radpolu liczy w 2018 r. na co najmniej 5-proc. wzrost rynku wyrobów z tworzyw sztucznych, na którym działa firma. Spółka ma się koncentrować na działaniach handlowych na rynkach dających jej, przy obecnym i rozwijającym się portfelu produktowym, największe szanse wzrostu. Sprzedaż chce zwiększać zarówno w kraju, jak i w eksporcie. Zarząd stawia również na ciągły kontakt z klientami i próbuje zawierać w umowach klauzule pozwalające na odzwierciedlenie podwyżek cen surowców w cenach sprzedawanych wyrobów.