- Podwyższona cena akcji zostanie zapłacona za wszystkie akcje objęte zapisami w odpowiedzi na wezwanie, w tym także za akcje objęte zapisami złożonymi przed dniem opublikowania niniejszego komunikatu – poinformowały spółki w komunikacie.
Przedmiotem wezwania są 21 976 504 akcje energetycznej spółki, stanowiące 48,36 proc. jej kapitału. Jedynym podmiotem nabywającym papiery w ramach wezwania będzie brytyjski BIF IV Europe Holdings, który jest częścią kanadyjskiej grupy Brookfield Asset Management. Pozostałe walory należą do firmy Mansa Investments, kontrolowanej przez Dominikę Kulczyk. Wspólnie więc firmy te chcą mieć 100 proc. akcji Polenergii.