Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polenergia: Energetyczna spółka zostaje na giełdzie
Wezwanie na akcje Polenergii nie poszło po myśli wzywających, ale i tak BIF IV Europe Holdings z kanadyjskiej grupy Brookfield Asset Management kupi akcje objęte zapisami.
Zapisy złożono na 10,37 mln akcji spółki, podczas gdy inwestor chciał przejąć 21,98 mln walorów Polenergii, stanowiących 48,36 proc. jej kapitału. Pozostałe akcje należą do firmy Mansa Investments, kontrolowanej przez Dominikę Kulczyk. Wspólnie więc firmy te chciały kontrolować 100 proc. akcji Polenergii. Na wezwanie nie odpowiedziały jednak fundusze: AVIVA OFE Santander, Generali OFE i Nationale-Nederlanden OFE, które uznały oferowaną cenę za zbyt niską. Wzywający najpierw zaoferowali 47 zł za akcję energetycznej spółki, a następnie zwiększyli ją do 63 zł.
Reklama
