PGE liczy na przełom za kilka tygodni

Zarząd giganta rozmawia właśnie z bankami na temat przeniesienia długu, zaciągniętego m.in. na budowę bloków w elektrowniach Opole i Turów, do państwowej spółki, która przejmie wszystkie aktywa węglowe.

Publikacja: 25.03.2021 04:15

Trudny rok pandemii wykorzystaliśmy na przygotowanie do transformacji – mówi Wojciech Dąbrowski, pre

Trudny rok pandemii wykorzystaliśmy na przygotowanie do transformacji – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.

Foto: materiały prasowe, Robert Gardziński

W najbliższych tygodniach rząd powinien przedstawić szczegóły wydzielenia aktywów węglowych z koncernów energetycznych – zapowiedział Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej. Sprawą zajmuje się Ministerstwo Aktywów Państwowych, kierowane przez Jacka Sasina. Jak ustalił „Parkiet", do ogłoszenia planów dojdzie jednak dopiero po podpisaniu umowy społecznej między rządem a górniczymi związkami zawodowymi w sprawie przyszłości polskich kopalń węgla. Negocjacje z górnikami toczą się od kilku miesięcy i choć zdecydowana większość kwestii jest już ustalona, to w kilku punktach wciąż są poważne rozbieżności. Umowa społeczna, według ostatnich informacji, miała być gotowa do końca marca.

PGE już przygotowuje się do wydzielenia swoich elektrowni węglowych i kopalń węgla do państwowej spółki, która przejmie podobne aktywa także od innych grup energetycznych. Zarząd spółki rozmawia właśnie z bankami na temat wydzielenia wraz z aktywami także zadłużenia. – Zaciągnęliśmy dług na budowę bloku węglowego w Opolu i Turowie. Oczywiste jest, że ten dług powinien być spłacany z pracy tych jednostek, które mają zagwarantowane 15-letnie wpływy z rynku mocy – wyjaśnił Dąbrowski.

Węgiel pod presją

Energetyka konwencjonalna będzie jedynym biznesem PGE, który nie poprawi w tym roku swojej EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację). Takie szacunki kreśli zarząd spółki. – Spodziewamy się spadku marż w tym biznesie z uwagi na rosnące w szybkim tempie ceny uprawnień do emisji CO2. Sam wzrost ceny energii na giełdzie nie jest jeszcze powodem do zadowolenia, jeśli nie jest skorelowany ze wzrostem cen uprawnień. Efekt rosnących kosztów nie jest też niestety rekompensowany w całości przychodami z rynku mocy – podkreślił Paweł Strączyński, wiceprezes PGE ds. finansowych. Zaapelował też do Komisji Europejskiej, by podjęła działania ograniczające spekulacje w handlu emisjami.

Foto: GG Parkiet

W pozostałych biznesach PGE spodziewa się poprawy wyników, a więc m.in. w ciepłownictwie, dystrybucji czy produkcji energii z odnawialnych źródeł. W 2020 r. EBITDA energetycznej grupy oczyszczona ze zdarzeń jednorazowych wyniosła 6,2 mld zł i była o 7 proc. niższa niż w roku 2019. Na spadek wyniku wpłynęła przede wszystkim pogarszająca się marżowość energetyki konwencjonalnej, która w 2020 r. nie otrzymywała już darmowych uprawnień do emisji CO2 na produkcję energii elektrycznej.

Reklama
Reklama

Niepokojące wieści

PGE planuje szereg inwestycji w nisko i zeroemisyjne źródła energii. Transformacja grupy w pierwszych latach opierać się będzie głównie na budowie jednostek wytwórczych opartych na gazie, zwłaszcza w ciepłownictwie. Zarząd ma jednak obawy, czy Komisja Europejska pozwoli grupie zrealizować wszystkie plany. W Brukseli trwają właśnie prace nad tzw. taksonomią UE, a więc wykazem inwestycji, które będą uznawane za zrównoważone i będą mogły uzyskać wsparcie z budżetu UE lub unijnych instytucji finansowych. – Mamy już pierwsze informacje z Brukseli, które nie napawają nas optymizmem, bo zakładają realizację wszystkich inwestycji gazowych tylko do roku 2025. W przypadku PGE jest to nierealne. Mamy nadzieję, że urzędnicy europejscy się zreflektują, bo żądają od nas rzeczy absolutnie niemożliwych. To rozwiązanie nie sprzyja przeprowadzeniu transformacji energetycznej w Polsce – stwierdził Strączyński.

Energetyka
Columbus Energy pokazuje wyniki. Co widać między wierszami?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Energetyka
Nowych połączeń energetycznych z sąsiadami nie będzie. Barierą są koszty
Energetyka
Kolejny magazyn energii PGE będzie droższy niż planowano
Energetyka
Enea mimo braku chętnych wciąż chce budować bloki gazowe w Połańcu
Energetyka
Władze Wielkopolski nie ustępują w walce o drugą elektrownię jądrową
Energetyka
Atom w Koninie, czyli ZE PAK kusi inwestorów
Reklama
Reklama