Na 38 zł została ustalona maksymalna cena akcji spółki Arlen, które w startującej w środę pierwotnej ofercie publicznej sprzedaje założyciel Andrzej Tabaczyński. Przy tej cenie walorów grupa została wyceniona na 841 mln zł, a pakiet sprzedającego na prawie 300 mln zł. To jedna z 30 największych prywatnych ofert publicznych w ostatnim 15-leciu.
Oferta bez emisji
Arlen, grupa firm specjalizujących się w produkcji tkanin i odzieży ochronnej dla służb mundurowych, opublikowała zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny, na podstawie którego przeprowadzi swoją pierwotną ofertę publiczną.
Jak już pisaliśmy, oferta przemysłowej grupy składa się tylko z istniejących akcji. To znaczy, że spółka nie pozyska dzięki niej pieniędzy na rozwój. Przedmiotem oferty jest pula akcji należących do założyciela i prezesa Andrzeja Tabaczyńskiego, składająca się z maksymalnie 7,74 mln walorów, stanowiących 34,97 proc. wszystkich akcji spółki. Ich cenę maksymalną ustalono na 38 zł za sztukę. Przy tej cenie kapitalizacja firmy wynosi 841,05 mln zł, a wartość oferowanych akcji 294 mln zł.
– Giełda pozwoli nam zwiększyć rozpoznawalność oraz ugruntować zaufanie klientów szczególnie na rynkach zagranicznych – uważa Andrzej Tabaczyński. Formalnie akcje sprzedaje A.T. Fundacja Rodzinna. Przedmiotem oferty publicznej akcji jest sprzedaż 6,6 mln akcji zwykłych na okaziciela serii A, stanowiących 29,8 proc. kapitału zakładowego. Gdy popyt będzie odpowiedni, oferujący może zwiększyć pulę o 1,14 mln sztuk.