Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 09.06.2017 08:13 Publikacja: 09.06.2017 08:13
Grupa Azoty, kierowana przez Wojciecha Wardackiego, i Tauron, na czele którego stoi Filip Grzegorczyk, wspólnie analizują projekt zgazowania węgla.
Foto: Archiwum
Szumnie ogłoszony w kwietniu tego roku zamiar budowy przez Grupę Azoty i Tauron pierwszej w Polsce komercyjnej instalacji zgazowania węgla napotyka przeszkody. Aktualnie trwają zaawansowane analizy projektu. – Szacujemy, jak bardzo należy optymalizować koszty operacyjne, by inwestycja była maksymalnie opłacalna – mówi Witold Szczypiński, wiceprezes Grupy Azoty. Zaznacza, że obecnie istotne są dwie kwestie, które trzeba rozwiązać, by projekt mógł być realizowany. – Po pierwsze, to wynik analizy możliwości zwolnienia z akcyzy na węgiel. Po drugie, minimalizacja opłat wynikających z emisji CO2, czyli np. darmowe przydziały jednostek emisji – wyjaśnia Szczypiński. Zarząd chce na ten temat rozmawiać z rządem. Po ostatecznym rozwiązaniu tych kwestii spółka ponownie oceni projekt pod kątem efektywności inwestycyjnej. – Na dzień dzisiejszy projekt częściowo odbiega od wymagań stawianych projektom inwestycyjnym w grupie – dodaje wiceprezes Azotów. Instalacja ma powstać w należącym do Azotów zakładzie w Kędzierzynie-Koźlu. Koszty inwestycji szacowane są na 400–600 mln euro (około 1,7–2,5 mld zł). Przy produkcji wykorzystany zostanie węgiel z należącej do Tauronu kopalni Janina. Powstanie z niego gaz syntezowy, który posłuży do wyrobu chemikaliów, np. metanolu albo amoniaku. Instalacja ma ruszyć najwcześniej w 2021 r. Szacuje się, że będzie wykorzystywać 1 mln ton węgla rocznie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To efekt realizowanych działań naprawczych. Na plus nie pozwoliły jednak wyjść takie czynniki jak: niekorzystna sytuacja makroekonomiczna, wzrastające napięcia geopolityczne, tani import nawozów z Rosji i Białorusi oraz brak wystarczającego popytu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Od kilku tygodni wyniki osiągane w kluczowym biznesie istotnie rosną. Pozostaje pytanie, jak wpłynęły na rezultaty I kwartału, sezonowo najważniejszego dla grupy. Rynek czeka też na finał rozmów z Orlenem i dalsze działania mające ograniczyć dług.
Koncern dąży do pozyskania kontrahentów, którzy zapewnią grupie alternatywne dostawy gazu ziemnego i amoniaku. Celem jest istotne obniżenie dotychczasowych kosztów związanych z ich zakupami.
Dziś obowiązujący termin uruchomienia nowego zakładu w Brzegu Dolnym to 2026 r., a koszt budowy to 551 mln zł. Inwestycja jest jednak złożona i towarzyszy jej wiele zagrożeń. Ponadto jest realizowana własnymi siłami.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W pobliżu puławskich zakładów powstanie rafineria produkująca pierwiastki ziem rzadkich. Azoty zapewnią jej m.in. infrastrukturę, dostęp do odczynników, mediów oraz teren pod budowę.
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas