Ten rok nie rozpieszcza spółek chemicznych notowanych na warszawskiej giełdzie. W II kwartale musiały się one zmierzyć z wysokimi cenami surowców. Poza tym w niektórych przypadkach poprawę wyników utrudnia wysoka baza z II kwartału 2016 r.
Przebić wyniki
Wzrost cen surowców odczuł zwłaszcza Ciech, który wykorzystuje do produkcji m.in. koks i antracyt. – Dodatkowo przez postój remontowy instalacji w Janikowie wolumen sprzedaży sody nie zneutralizował wyższych kosztów surowcowych, tak jak w minionych okresach. Może to być najsłabszy kwartał Ciechu w tym roku, podczas gdy II kwartał 2016 r. był jednym z najlepszych pod tym względem – przewiduje Krystian Brymora, analityk DM BDM.
W jego ocenie w II kwartale wyników nie poprawi także producent kauczuków Synthos. – Obserwowane w I kwartale eldorado dobrych cen kauczuków i styrenu szybko się skończyło – wyjaśnia Brymora.
Szansy na poprawę wyników w II kwartale upatruje natomiast w Grupie Azoty. – W przeciwieństwie do Ciechu i Synthosu tutaj ubiegłoroczna baza wynikowa jest niska, a spółce dalej sprzyjało najlepsze od wielu lat otoczenie w tworzywach i chemii – twierdzi analityk DM BDM. Przyznaje jednocześnie, że w II kwartale segment nawozowy wciąż pogrążał wyniki Azotów, ale już w drugim półroczu, przy niższych cenach gazu, ten trend powinien się zmienić.
– II kwartał był też lepszy dla PCC Rokita. Spółce sprzyjała bowiem koniunktura w dwóch kluczowych segmentach: alkaliach i poliolach – dodaje Brymora.