Kiedy raport z kontroli programu „Bezpieczny kredyt” przez NIK? Znamy plan

Najwyższa Izba Kontroli bada już, czy rządowe programy mieszkaniowe były realizowane prawidłowo i skutecznie. Pod lupę idzie program Zjednoczonej Prawicy, NIK nie zajmie się niezrealizowanymi pomysłami obecnej ekipy.

Publikacja: 23.10.2025 11:50

NIK bada, czy rządowe programy mieszkaniowe były realizowane prawidłowo i skutecznie

NIK bada, czy rządowe programy mieszkaniowe były realizowane prawidłowo i skutecznie

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Kiedy Najwyższa Izba Kontroli planuje opublikować wnioski z kontroli programu „Bezpieczny kredyt”?
  • Jakie aspekty rządowych programów mieszkaniowych są obecnie badane przez NIK?
  • Dlaczego NIK nie bada niezrealizowanych pomysłów obecnego rządu w zakresie dopłat do kredytów?
  • W jaki sposób program „Bezpieczny kredyt” wpłynął na wzrost cen nieruchomości w 2023 roku?
  • Jakie były warunki uczestnictwa w programie „Bezpieczny kredyt” i kto mógł z niego skorzystać?
  • Dlaczego program „Bezpieczny kredyt” zakończono po zaledwie pół roku od wprowadzenia?

W tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz informowała na platformie X, że Najwyższa Izba Kontroli, na jej wniosek, podejmie się prześwietlenia programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – taka kontrola została wpisana do tegorocznego planu pracy instytucji.

Wiemy już, kiedy NIK planuje podzielić się wnioskami z kontroli.

Raport z kontroli rządowych programów mieszkaniowych w połowie przyszłego roku

– W uchwalonym przez Kolegium Najwyższej Izby Kontroli Planie pracy NIK na 2025 r. zostały przewidziane działania kontrolne w sygnalizowanych przez panią minister obszarach, tj. kontrola P/25/018 „Rządowe programy mieszkaniowe”. W ramach kontroli, która już trwa, NIK bada m.in. czy rządowe programy mieszkaniowe były realizowane prawidłowo i skutecznie – mówi Marcin Marjański, p.o. rzecznika NIK.

„Bezpieczny kredyt” to program dopłat do kredytów z lat 2023-2024, autorstwa Zjednoczonej Prawicy.

Reklama
Reklama

Dlaczego zatem liczba mnoga w nazwie kontroli? Na platformie X, gdzie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ma rzeszę zaangażowanych fanów, pojawiały się postulaty o prześwietlenie również działań ministerstwa rozwoju obecnej koalicji, czyli usilnego forsowania – wbrew doświadczeniom z „Bk”, opiniom ekspertów i brakowi zgody w koalicji – programów „Kredyt na start/0 proc.” i „Pierwsze klucze”. W tym drugim przypadku ograniczono dopłaty do rynku wtórnego oraz budownictwa społecznego i przyjęto antydeweloperską retorykę.

Ostatecznie jakiekolwiek pomysły dopłat do kredytów zostały porzucone i koalicja 15 października postawiła na budownictwo społeczne.

NIK nie ujawnia szczegółów, ale niezrealizowanymi pomysłami obecnego rządu się nie zajmie. – Do czasu publikacji wyników szczegółowe informacje o zakresie kontroli są objęte obowiązkiem zachowania tajemnicy kontrolerskiej (zgodnie z art. 28a i art. 73 Ustawy o Najwyższej Izby Kontroli z dnia 23 grudnia 1994 r.) – podkreśla.

W ramach „Bezpiecznego kredytu” udzielono 90 tys. pożyczek

Według szacunków Biura Informacji Kredytowej, 126 tys. osób zaciągnęło 90 tys. pożyczek z dopłatami w ramach „Bezpiecznego kredytu”, o wartości 37,4 mld zł. Program, który rozbudził popyt w czasie podażowego dołka, jest obwiniany za wzrost cen nieruchomości w 2023 r. Pożyczkę z 10-letnią dopłatą do rat można było zaciągnąć na zakup mieszkania na rynku pierwotnym, wtórnym lub na budowę domu. W największym stopniu pieniądze popłynęły na rynek mieszkań używanych.

Beneficjentami mogły być osoby w wieku do 45 lat, limit kredytu wynosił 500 tys. dla singli i 600 tys. dla małżeństw. Można było mieć do 200 tys. zł wkładu własnego.

„Bezpieczny kredyt” trwał tylko pół roku. Gigantyczne zainteresowanie dopłatami

W założeniu program miał obowiązywać kilka lat, ale w pierwszym roku – roku wyborczym – wprowadzono zasadę, że dopłatę dostanie każdy, kogo wniosek przejdzie przez bankowe sito. Zainteresowanie programem przerosło oczekiwania twórców, od 1 lipca banki zostały zasypane wnioskami i ostatnie kredyty przyznawano jeszcze w maju 2024 r.

Reklama
Reklama

Program wprowadzono jako remedium na kryzys wysokich stóp procentowych: na przełomie lat 2021 i 2022 RPP w celu walki z wysoką inflacją dokonała serii szybkich i mocnych podwyżek stóp, co poskutkowało drastycznym spadkiem zdolności kredytowej, spadkiem sprzedaży kredytów i mieszkań, a także bardzo mocnym wyhamowaniem uruchamiania przez deweloperów nowych projektów i spadkiem podaży.

Budownictwo
Deweloperzy na huśtawce. We wrześniu znów więcej mieszkań w budowie
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Budownictwo
Polimex Mostostal to nie bitcoin. Stawiamy na zrównoważony wzrost
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w III kwartale 2025 roku
Budownictwo
Robyg wchodzi do Łodzi, na radarze również Kraków. Rynek mieszkaniowy odbija
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Budownictwo
Nowe obligacje zmniejszyły garb krótkoterminowego długu GTC
Budownictwo
Budowlany Unibep ma apetyt na zyski mimo szalejącej wojny cenowej
Reklama
Reklama