Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– W 2021 r. spółka nie wypłacała dywidendy z uwagi na wciąż dużą niepewność, jeśli chodzi o pandemię. Przedstawione w tym roku wyniki finansowe są dobre, mamy znacznie korzystniejszą strukturę zadłużenia, dlatego chcielibyśmy wrócić do dzielenia się zyskiem. Rekomendację przedstawimy w najbliższych tygodniach – powiedział powołany w zeszłym miesiącu prezes GTC Zoltán Fekete, omawiając ubiegłoroczne wyniki.
W 2021 r. deweloper i właściciel nieruchomości komercyjnych w naszym regionie Europy miał 43 mln euro zysku w miejsce 71 mln euro straty spowodowanej głównie papierowymi stratami z wyceny portfela. Zysk na akcję sięgnął 0,09 euro, czyli 0,39 zł. W środę za papiery GTC płacono w Warszawie 6,4 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
7 mln zł to wartość akcji sprzedanych w ostatnich dniach przez członków zarządu dewelopera. Menedżerowie korzystają z górki, spieniężając papiery z ogromną przebitką.
Nie ma żadnego ryzyka związanego z wykupem obligacji czy dokończeniem budów. Juroszek Holding jest zawsze gotów zasilić spółkę w razie potrzeby. Liczymy na dobrą sprzedaż pod koniec roku – mówi Zbigniew Juroszek, prezes i główny akcjonariusz Atalu.
Sprzedaż lokali nabywcom detalicznym spowolniła, ale deweloper uruchamia nowe inwestycje. Wyniki ma napędzać duży kontrakt dla funduszu PRS.
Terminowa spłata dużej serii obligacji przez spółkę matkę w Belgii została bardzo dobrze odebrana przez polskich inwestorów. Nie jest to jednak koniec wyzwań.
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.