Przypomnijmy, że sąd rejonowy ogłosił likwidację Krośnieńskich Hut Szkła 27 marca. Decyzja ta była ogromnym zaskoczeniem zarówno dla zarządu firmy, który wnioskował o upadłość układową, jak i dla inwestorów, którzy w dniu wydania decyzji przecenili akcje przedsiębiorstwa o ponad 50 proc.

Wczoraj najwyraźniej wróciła im wiara w to, że spółce uda się przetrwać i zażalenie zarządu będzie skuteczne. Walory Krosna podrożały o ponad 64 proc. (do 23 gr). Nie wiadomo, jak długo sąd będzie rozpatrywał zażalenie władz spółki. Zdaniem specjalistów, zależy to od mocy użytych argumentów.

Jeżeli zażalenie nie będzie zawierało np. promesy podpisanej z wierzycielami, a dotyczącej zgody na rozłożenie zadłużenia na wiele lat oraz ich zgody na upadłość układową, sąd może je rozważać kilka tygodni lub dłużej. Jeżeli argumentów za upadłością układową zabraknie, teoretycznie sąd może uznać zażalenie zarządu za bezzasadne nawet w ciągu 24 godzin.