Globe Trade Centre Wysokie marże, niższa wycena

Mimo że Globe Trade Centre zakończyło miniony kwartał i całe półrocze pierwszą od lat stratą netto, kurs nieruchomościowej grupy w czwartek nieznacznie wzrósł (o 0,2 proc., do 25,1 zł).

GTC udało się bowiem istotnie poprawić podstawowe wyniki operacyjne.

Przychody grupy przekroczyły w II kwartale 38,3 mln euro (euro to główna waluta rozliczeniowa GTC) i były dwukrotnie większe niż w tym samym okresie 2008 r. Dochody z najmu powierzchni biurowych i handlowych sięgnęły 21,9 mln euro (+33 proc.), a marża operacyjna w tym segmencie wzrosła do 79 proc. (wobec 77 proc. przed rokiem).

Kilkakrotnie, do 16,4 mln euro, wzrosły w minionym kwartale wpływy ze sprzedaży mieszkań i domów, w związku z zakończeniem inwestycji w Polsce (osiedle Konstancja), Serbii (Park Apartments), Rumunii (Rose Garden) oraz na Węgrzech (Sasad Resort). Marża brutto z deweloperki mieszkaniowej wyniosła 19 proc. (w porównaniu z 18 proc. w II kwartale 2008 r.).

Zysk brutto z działalności operacyjnej sięgnął w minionym kwartale 20,4 mln euro (+56 proc. rok do roku), a w całym I półroczu przekroczył 41,7 mln euro (+69 proc.).

Na pozostałe wyniki istotny wpływ miała aktualizacja wartości należących do grupy nieruchomości. W drugim kwartale tego roku, inaczej niż w pierwszym, spadek wyceny ukończonych projektów (wynikający głównie ze wzrostu rynkowych stóp kapitalizacji), został tylko częściowo zrekompensowany poprzez przeszacowanie inwestycji znajdujących się w realizacji. W efekcie saldo aktualizacji wyceny nieruchomości w minionym kwartale było ujemne i wyniosło 28,7 mln euro.

To główna przyczyna straty netto GTC, która sięgnęła 11,9 mln euro (część przypadająca na akcjonariuszy jednostki dominującej). Była większa niż zarobek z I kwartału, w związku z czym całe I półrocze grupa zakończyła na sporym minusie (9,8 mln euro), podczas gdy przed rokiem wykazała blisko 79 mln euro zysku netto.

Powyższe straty mają jednak wyłącznie charakter księgowy, chyba że spółka zdecyduje się w niedługim czasie sprzedać projekty poniżej ich wcześniejszej wyceny. Na to się jednak nie zanosi. GTC nie jest bowiem zmuszone do upłynniania aktywów. Na koniec roku może mieć – jak szacuje zarząd – około 200 mln euro gotówki. – Jesteśmy dobrze przygotowani do przyspieszenia ekspansji, gdy rynek wejdzie w fazę stabilnego wzrostu – komentuje Eli Alroy, szef rady nadzorczej.