"W porównaniu do poprzednich oczekiwań, lepiej prezentuje się sytuacja w zakresie budownictwa kubaturowego, gorzej zaś w przypadku inwestycji infrastrukturalnych, gdzie nastąpił nieoczekiwany przez nas wzrost konkurencji. W 2009 roku spółki budowlane zaprezentują rekordowe wyniki, na które wpływ ma w dużej mierze wyhamowanie dynamiki kosztów, a następie ich spadek, przy stałych cenach w kontraktach budowlanych" - czytamy w raporcie.

Zdaniem autorów mimo doskonałych wyników, powszechne są obawy o przyszłą rentowność firm z branży, z uwagi na agresywną walkę konkurencyjną przy pozyskiwaniu zleceń oraz potencjalny wzrost kosztów. "Uważamy, że ryzyka związane z agresywnym pozyskiwaniem kontraktów mogą się aktywować, jednak dopiero w momencie wzrostu kosztów w budownictwie" - czytamy dalej.

Faktycznym ryzykiem jest erozja rentowności w 2011 roku, jednak prawdopodobnie wtedy już postrzeganie branży budowlanej, zdaniem analityków, zmieni się na typowo wzrostowe (obecnie branża uchodzić może za defensywną).

"Rekomendujemy akumulowanie i kupowanie spółek, których akcje są tanie na tle branży, które działają w interesujących segmentach oraz posiadają portfel zamówień o wysokiej jakości. Zalecamy trzymanie i redukowanie walorów firm drogich, zagrożonych erozja rentowności i mogących rozczarować wynikami finansowymi" - głosi raport.