W III kwartale Odlewnie Polskie miały 13 mln zł przychodów - o prawie 63 proc. mniej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk brutto ze sprzedaży nie pokrył kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu - starachowicka firma poniosła 347 zł straty ze sprzedaży. Głównie dzięki półmilionowej dotacji Odlewnie wykazały 305 tys. zł zysku operacyjnego. Jednak z powodu ujemnego salda przychodów i kosztów finansowych przedsiębiorstwo zanotowało 330 tys. zł straty netto.

W analogicznym okresie ubiegłego roku Odlewnie miały 401 tys. zł zysku operacyjnego i 1,7 mln zł czystego zarobku - głównie dzięki transakcjom zabezpieczającym. W 2009 roku Odlewnie nie stosowały żadnych zabezpieczeń.

Po trzech kwartałach Odlewnie mają 44 tys. zł zysku netto przy 48 mln zł obrotów. Rok wcześniej było to odpowiednio 5,53 mln i 111,9 mln zł. Zarząd podkreśla, że drastyczny spadek przychodów to wynik globalnej dekoniunktury, a spółka utrzymuje minimalny portfel zamówień umożliwiający prowadzenie rentownej działalności gospodarczej. Przypomina też, że w I kwartale firma utraciła znaczną część rynku usług w Niemczech.

Starachowicka spółka od lutego znajduje się w stanie upadłości z możliwością zawarcia układu z wierzycielami - głównie pięcioma bankami, z którymi Odlewnie zawarły transakcje opcyjne. Dług z tego tytułu sięga 104 mln zł. Propozycje układowe mówią o jego prawie 50-proc. redukcji. Pozostała część w mniej więcej równych proporcjach ma zostać spłacona gotówką oraz akcjami nowej emisji.