Zarząd największego producenta sklejki w Polsce spodziewa się, że na początku 2010 r. MSP ponownie wystawi na sprzedaż akcje Sklejki-Pisz. – Wcześniej zostanie przeprowadzona ponowna wycena. Poprzednia, z przełomu 2007 i 2008 roku, jest nieaktualna – ocenia Waldemar Czarnocki, prezes Pagedu-Sklejki. Twierdzi, że Sklejka- Pisz to firma z potencjałem, ale nie nadąża za zmianami na rynku, jeśli chodzi o metody sprzedaży czy pozyskania klientów.

Daniel Mzyk, prezes Pagedu, zapewnia, że grupa nie będzie miała problemu z finansowaniem ewentualnego przejęcia. – Banki, widząc nasze wyniki finansowe, patrzą na nas przychylnym wzrokiem – informuje Mzyk. Równolegle Paged chce rozwijać meblową część swojego biznesu. Giełdowej spółce zależy na zwiększeniu rentowności Pagedu Meble i dlatego zamierza poszerzyć ofertę o meble tapicerowane. – Uruchomimy ich produkcję we współpracy z partnerami działającymi w tym segmencie. My skupimy się na produkcji drewnianych części mebli, oni – tapicerowanych – wyjaśnia Mzyk.

Zgodnie z opublikowaną prognozą Paged ma wypracować w 2009 r. 15,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto, 22,2 mln zł zysku operacyjnego przy przychodach w wysokości 330 mln zł. W ocenie zarządu Pagedu wyniki spółki będą lepsze niż założono. – Prognoza zostanie nieco przekroczona. W grudniu okaże się, czy wynik będzie lepszy na tyle, żeby informować o tym raportem bieżącym. W grudniu też przedstawimy nową prognozę na przyszły rok – zapewnia Mzyk.