Jutro kończą się zapisy w transzy inwestorów indywidualnych na akcje Ferro, grupy sprzedającej armaturę sanitarną, instalacyjną i grzewczą. Analitycy i zarządzający oceniają ofertę pozytywnie. – Na pierwszy rzut oka spółka wygląda atrakcyjnie. Czy kupimy jej akcje, jeszcze nie wiemy, gdyż jesteśmy przed podjęciem decyzji w tej sprawie – mówi Andrzej Pawłowski, członek zarządu Skarbiec TFI i szef działu zarządzania. Przed podjęciem decyzji są również inne fundusze. Czas teoretycznie mają do jutra. Wówczas planowane jest zakończenie procesu budowania księgi popytu.
[srodtytul]Atrakcyjna cena?[/srodtytul]
Spółkę pozytywnie ocenia Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM, instytucji, która jednocześnie jest oferującym walory Ferro. Przeprowadzając wycenę metodą dochodową, wartość każdego papieru firmy oszacował na 12,6 zł. Z kolei przy wycenie porównawczej wyznaczył wartość akcji na 14 zł. To zdecydowanie więcej niż cena, po jakiej Ferro chce sprzedać swoje papiery.
Cena emisyjna będzie się mieścić w przedziale od 8,4 zł do 10,6 zł. Ostateczny jej poziom poznamy 26 marca. Inwestorzy indywidualni muszą zapłacić maksymalną cenę, gdyż po takiej przyjmowane są zapisy (jak będzie niższa, otrzymają zwrot różnicy). Oferta dojdzie do skutku niezależnie od tego, ile walorów będzie objętych.
[srodtytul]Konkurent Armatury[/srodtytul]