Reklama

Mostostal Warszawa podzieli się zyskiem?

Prezes zapowiada, że w tym roku sprzedaż giełdowej grupy znów wzrośnie. Nie chce jednak składać żadnych deklaracji odnośnie do rentowności netto

Publikacja: 06.04.2010 08:08

Jarosław Popiołek, prezes Mostostalu Warszawa, twierdzi, że sprzedaż grupy w tym roku znowu wzrośnie

Jarosław Popiołek, prezes Mostostalu Warszawa, twierdzi, że sprzedaż grupy w tym roku znowu wzrośnie

Foto: PARKIET, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Mostostal Warszawa jest kolejną dużą spółką z branży budowlanej, która będzie się chciała podzielić z akcjonariuszami ubiegłorocznym zarobkiem. Wcześniej wypłatę dywidendy deklarowały m.in. Budimex, PBG i Polimex-Mostostal. – W minionym roku zanotowaliśmy bardzo dobre wyniki, dlatego będziemy chcieli zarekomendować walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy przeznaczenie części pieniędzy na dywidendę – mówi w rozmowie z „Parkietem” Jarosław Popiołek, prezes giełdowego przedsiębiorstwa.

Szef Mostostalu Warszawa nie chce na razie powiedzieć, jaka część zysku może trafić do akcjonariuszy (spółka matka zarobiła na czysto 112,1 mln zł, co daje 5,6 zł na akcję). – Będziemy rekomendować dywidendę w takiej wysokości, która nie zakłóci naszych możliwości operacyjnych – zapewnia jedynie. Jeśli akcjonariusze poprą rekomendację zarządu, to Mostostal wypłaci dywidendę po raz pierwszy w historii swej obecności na GPW (spółka zadebiutowała na warszawskim parkiecie w 1993 r.).

[srodtytul]Zima zaszkodziła[/srodtytul]

Jarosław Popiołek przyznaje, że wyjątkowo sroga w tym roku zima nie pozostała bez wpływu na działalność giełdowej grupy. – W I kwartale pogoda negatywnie wpływała na wielkość produkcji i jej efektywność. Za wcześnie jest jednak jeszcze na twierdzenia, że w perspektywie całego roku spowodowała straty, których nie da się odrobić – mówi. Zapewnia, że grupa nie ma na razie większych problemów z realizacją zleceń, gdyż znaczna ich część znajduje się we wstępnej fazie. Przyznaje jednak, że czekają ją rozmowy dotyczące przedsięwzięć, których realizacja powinna się zakończyć w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Czego można się spodziewać po wynikach giełdowej grupy w całym 2010 r.? – W naszym portfelu zleceń znajdują się obecnie kontrakty o łącznej wartości około 3 mld zł, dlatego przewidujemy, że utrzymamy tendencję wzrostową w zakresie przychodów – mówi Popiołek (po czterech kwartałach 2009 r. sprzedaż wyniosła 2,7 mld zł i była o ponad 22 proc. wyższa niż rok wcześniej).

Reklama
Reklama

Szef giełdowego przedsiębiorstwa nie chce składać żadnych deklaracji w odniesieniu do rentowności grupy (w 2009 r. na poziomie netto wyniosła 4,46 proc. i była o blisko 0,8 pkt proc. wyższa niż rok wcześniej). – Jesteśmy spokojni o 2010 r. Trudno go jednak będzie porównywać z minionym rokiem, gdyż był on wyjątkowo dobry – mówi Popiołek. – Z pewnym niepokojem obserwujemy jednak tendencje występujące od kilkunastu miesięcy na rynku projektów infrastrukturalnych. Rentowność zawieranych na nim obecnie kontraktów jest bardzo niska, dlatego w ostatnich miesiącach pozyskiwaliśmy głównie regionalne zlecenia – kończy Popiołek.

Budownictwo
Polimex Mostostal z byczymi argumentami
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Budownictwo
Selena FM będzie skupiać się na rozwoju innowacyjnych produktów
Budownictwo
Pekabex ofiarą cenowej wojny, obiecuje program naprawczy
Budownictwo
Promocje u deweloperów zdają egzamin. Sprzedaż mieszkań w górę w listopadzie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Budownictwo
Dawny Mercor wkracza w nowy etap
Budownictwo
GTC ze stabilnymi wynikami operacyjnymi. Dług jeszcze przyciska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama