Po fuzji Instalu Lublin z dwoma Awbudami powstanie grupa warta, według wycen sporządzonych na potrzeby transakcji, około 250 mln zł, o obrotach rzędu 340 mln zł rocznie. Jednak wyniki lubelskiej spółki obniżą początkowo zysk powstającej grupy. Jaki jest sens jej tworzenia?
[srodtytul]Chwilowy spadek marży[/srodtytul]
– Nie przejęliśmy Instalu Lublin ze względu na wyniki. Spółka ma doświadczenie w energetyce i ochronie środowiska. Widzimy też w niej potencjał, który pozwoli szybko osiągnąć zadowalające zyski – komentuje zakup Michał Wuczyński, prezes Awbudu D&B oraz przewodniczący rady nadzorczej Awbudu WB. Spółki wypracowywały średnio w latach ubiegłych ok. 4 proc. marży netto. Instal Lublin w I kwartale tego roku przyniósł 1 mln zł straty. Wuczyński jest jednak spokojny o przyszłość. – W perspektywie roku – dwóch cała grupa powinna wrócić do poziomu rentowności realizowanego przez Awbudy – przekonuje.
Ma w tym pomóc restrukturyzacja Instalu i oszczędności, które będą skutkiem fuzji. Na razie do zarządu spółki dołączył nowy członek, który będzie pełnił funkcję dyrektora technicznego. Według Wuczyńskiego ma on duże doświadczenie w branży i powinien usprawnić działanie firmy.
[srodtytul]Przemysł najważniejszy[/srodtytul]