Budimex pobił szacunki dzięki mieszkaniom

Zagraniczny partner, z którym Budimex będzie walczył o zlecenia na budowę bloków energetycznych opalanych gazem, to hiszpańska firma Tecnicas Reunidas – wynika z wczorajszej wypowiedzi Dariusza Blochera, prezesa polskiej spółki.

Publikacja: 30.07.2010 07:40

Dariusz Blocher, prezes warszawskiego Budimeksu

Dariusz Blocher, prezes warszawskiego Budimeksu

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Konsorcjum powstałe z tych dwóch firm złożyło wstępną ofertę na budowę nowego bloku w należącej do CEZ Elektrowni Skawina. Oba przedsiębiorstwa mają równy udział w konsorcjum.

O tym, że Budimex znalazł zagranicznego partnera, z którym będzie startował w tego typu przetargach, „Parkiet” pisał jako pierwszy w połowie kwietnia. Firmy podpisały porozumienie, że powalczą razem o co najmniej dwa zlecenia. Wartość kontraktu w Skawinie szacowana jest na 400–700 mln euro (1,6 – 2,8 mld zł). Budimex chce też walczyć o zlecenia na budowę konwencjonalnych bloków. W najbliższym czasie zamierza wystartować w przetargu w Jaworznie. Wartość tego zlecenia może przekroczyć nawet 1 mld euro. W przetargu Budimex wystartuje sam. Firma znalazła już dostawców kotła i turbiny.

Blocher zapowiada też, że Budimex będzie startował we wszystkich większych przetargach kolejowych. By zwiększyć szanse na zlecenia, może przejąć firmę działającą w tym segmencie. Zainteresowany jest chociażby należącym do PKP Przedsiębiorstwem Naprawy Infrastruktury. Dywersyfikację działalności m.in. o te dwa segmenty zakłada opracowana przez zarząd strategia. W dłuższym okresie spółka zamierza poszerzyć działalność także o inne usługi, jak choćby wywózka i utylizacja śmieci.

W pierwszym półroczu przychody giełdowej grupy wzrosły o 13,6 proc., do 1,7 mld zł, a jej czysty zarobek zwiększył się aż o 67,7 proc. (sięgnął 126,6 mln zł). Blocher wyjaśnia, że wzrost obrotów to przede wszystkim zasługa dwukrotnej zwyżki sprzedaży działu deweloperskiego, który w minionym półroczu miał 330 mln zł obrotów. W okresie styczeń – czerwiec zależny Budimex Nieruchomości podpisał w sumie 600 aktów notarialnych (wówczas grupa rozpoznaje zyski ze zbycia nieruchomości). Blocher szacuje, że w drugim półroczu spółka podpisze 300 kolejnych umów.

W związku ze spadkiem liczby niesprzedanych mieszkań Budimex rozpoczął w tym roku trzy inwestycje z około 470 mieszkaniami. Jesienią zacznie się realizacja dwóch kolejnych projektów, w których znajdzie się w sumie około 400 lokali.

Rezultaty Budimeksu okazały się znacznie lepsze od oczekiwań ankietowanych przez „Parkiet” analityków, co znalazło odzwierciedlenie także we wczorajszym zachowaniu kursu (akcje podrożały o 4,4 proc., do 94,6 zł).

– Budimex osiągnął wyniki wyższe o kilkadziesiąt procent od oczekiwań rynku w związku z niedoszacowaniem sprzedaży i marż na realizowanych kontraktach budowlanych – komentuje Adrian Kyrcz z DM IDMSA.Przychody grupy były zgodne z oczekiwaniami Macieja Hebdy z Espirito Santo.

Spółka wypracowała za to sporo wyższe zyski. – Trudno wyjaśnić, dlaczego tak znacznie odbiegają one od oczekiwań. Nie wiadomo, czy saldo rozwiązanych/zawiązanych rezerw nie było lepsze od naszych szacunków. Niewykluczone, że spółka zanotowała ponadto niższe od zakładanych straty na instrumentach pochodnych – zastanawia się. – W pierwszym półroczu firma obniżyła ceny mieszkań w trzech warszawskich projektach. Możliwe, że rynek przeszacował utratę marż z tego tytułu – dodaje.

Wzrost znaczenia segmentu deweloperskiego przełożył się na znaczną zwyżkę rentowności. Na poziomie operacyjnym wyniosła 9,45 proc., a na poziomie netto 7,34 proc. (w pierwszej połowie ub.r. było to odpowiednio 5,75 proc. i 4,98 proc.). Blocher zastrzega, że tych poziomów nie uda się utrzymać w całym roku, gdyż w jego drugiej połowie zmaleje liczba sprzedawanych lokali oraz osiągane dzięki transakcjom marże. Jego zdaniem grupa może jednak poprawić rentowność z 2009 r. (na poziomieoperacyjnym było to6,09 proc., a na poziomie netto 5,28 proc.).

Kyrcz szacuje, że rentowność netto grupy może w tym roku wynieść około 5,4 proc. – O tym, jak wysoka się okaże, przesądzi przede wszystkim to, ile mieszkań przekaże spółka w całym roku. Zapowiadanych 900 lokali powinno wystarczyć do przekroczenia ubiegłorocznej marży – mówi. – Grupa może mieć w tym roku nawet ponad 200 mln zł zysku netto, więcej, niż wynosi średnia oczekiwań rynkowych.

Blocher informuje, że pod względem wyników przyszły rok powinien być podobny do obecnego. Przewiduje, że rentowność spółki może się obniżyć. Zwyżka obrotów może jednak zapewnić wzrost zysków. – Na początku przyszłego roku wyczerpać się mogą zapasy niesprzedanych mieszkań. Spółka rozpoczęła realizację kilku kolejnych projektów, ale w bardzo optymistycznym wariancie trafią one do sprzedaży najwcześniej w IV kwartale 2011 r. Zapowiadany przez prezesa wzrost zysku w przyszłym roku będzie zatem zasługą dalszego rozwoju segmentu budowlanego – komentuje Maciej Hebda.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją