W I kwartale przychody metalurgicznej grupy wzrosły o 4 proc., do 76 mln zł, ale zysk brutto ze sprzedaży i zysk operacyjny skurczył się odpowiednio o 11 i 12,8 proc. O ile segmenty armatury i komponentów do aut poprawiły sprzedaż i wynik operacyjny, to na rezultatach mocno zaciążył segment elementów złącznych. Dzięki niższym kosztom finansowym Zetkama mogła się pochwalić wzrostem skonsolidowanego zysku netto o 7,8 proc., do 6,9 mln zł. To o 16,9 proc. powyżej oczekiwań analityków.
Prezes Zetkamy Leszek Jurasz zapowiedział, że w II kwartale należy się spodziewać poprawy wyników finansowych. Nie ma też zagrożeń dla całorocznej prognozy. Grupa planuje zarobić 23,45 mln zł netto przy 279,2 mln zł przychodów. Po I kwartale realizacja prognozy zysku sięga 30 proc., a sprzedaży 27 proc.
W marcu zarząd poinformował, że ma na oku trzy spółki, które mogą dołączyć do grupy. – Od projektu zagranicznego odstąpiliśmy. Jesteśmy po badaniu jednej z krajowych spółek, która jest obiecująca i ma potencjał osiągania 100 mln zł przychodów rocznie. Teraz dyskutujemy z zarządem i właścicielami nad wspólną strategią biznesową i inwestycyjną. Jeśli obie strony dojdą do porozumienia, może dojść do akwizycji. W III kwartale zapadnie decyzja, czy realizujemy projekt czy odpuszczamy – powiedział Jurasz.
Zaznaczył, że kwestia finansowania przejęcia jest jeszcze do ustalenia – niewykluczona jest emisja akcji przez Zetkamę dla właścicieli przejmowanej spółki. Drugi projekt został określony jako bardziej skomplikowany i sprawa powinna się wyjaśnić na przełomie 2013 i 2014 roku. Z uwagi na planowane inwestycje zarząd nie będzie rekomendować wypłaty dywidendy w tym roku.