Dlaczego inwestujecie w EMC i jakich nakładów ta spółka wymaga?
Uważamy, że jest to dobre jakościowo aktywo, na bazie którego można podjąć się dalszej konsolidacji rynku. Według nas przez najbliższe 2-3 lata w tę spółkę trzeba będzie zainwestować minimum 150 mln zł (choć nie jest to nasz limit). W każdej chwili jesteśmy w stanie tyle zainwestować w tę firmę, jeżeli będą odpowiednie cele akwizycyjne. Bez tego kapitału dalszy rozwój EMC nie będzie możliwy. Obecnie może być to tylko finansowanie kapitałem własnym, banki i dług nie wchodzą w grę
O poszukiwaniu inwestora otwarcie mówią np. Enel-Med czy Polmed. Czy rozważacie zaangażowanie w te firmy?
Poza EMC nie jesteśmy obecnie zainteresowani żadną spółką notowaną na GPW. Planujemy konsolidowanie na bazie EMC kolejnych szpitali. W naszej ocenie, aby to robić efektywnie, najlepiej byłoby abyśmy byli jego właścicielem w 100 proc. Tak jak wspomniałem wcześniej, będzie trzeba trochę poczekać na efekty, a inwestorzy spółek giełdowych z natury rzeczy nie lubią długo czekać na lepsze wyniki. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby EMC stało się spółką prywatną.
Tymczasem po ogłoszeniu przez Pentę wezwania na akcje EMC udział w kapitale tej spółki z 9,8 proc. do 22,2 proc. zwiększyło PZU TFI.