Analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK podnieśli cenę docelową dla akcji Apatora z 26 do 26,5 zł, podnosząc ocenę spółki z czterech do pięciu gwiazdek. Erste podwyższyło wycenę akcji toruńskiej firmy z 20,3 do 24,7 zł, zmieniając zalecenie inwestycyjne z „akumuluj” na „kupuj”.

Autorzy obu raportów oczekują bardzo dobrych wyników Apatora za IV kwartał 2010 roku, widząc w nich zapowiedź dalszej poprawy w 2011 roku. Ich zdaniem spółka zrealizowała podwyższone w listopadzie prognozy zarządu, przewidujące osiągnięcie w całym 2010 roku przez grupę 50 do 54 mln zł zysku netto. Według Erste będzie to 53 mln zł, czyli w pobliżu górnej granicy prognozy.

Analitycy obu firm zaznaczają, że osiągnięcie tak dobrego wyniku będzie możliwe dzięki sprzedaży przez Apator Mining akcji własnych, transakcji z której zysk na czysto wyniósł 13,7 mln zł. Zwracają jednak uwagę, że na działalności podstawowej grupa zarobiła na czysto blisko 40 mln zł, i to pomimo bardzo słabego pierwszego półrocza.

Zdaniem analityków Erste w tym roku wynik spółki na działalności podstawowej zwiększy się znowu o ponad 20 proc. Dodatkowym atutem Apatora będzie poszerzenie oferowanego asortymentu w wyniku przejęcia czeskiej firmy Metra Sumperk, wytwarzającej podzielniki, termometry i termostaty.

Podczas wtorkowej sesji za akcje Apatora płacono nawet 19,74 zł, o 9,8 proc. więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu. O godzinie 17.05 kurs spółki wynosił 19,50 zł, rosnąc o 8,4 proc.