W przypadku kolejnej podwyżki cen nie obawiacie się spadku sprzedaży farb? Średnie zużycie farb to 10 litrów na osobę, przy czym wartości te zasadniczo nie zmieniają się od kilku lat.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy nasze przychody, zwłaszcza w zagranicznych spółkach, poprawiły się w tempie kilkunastu, kilkudziesięciu procent. Trudno zakładać, by taka dynamika utrzymywała się na tak wysokim poziomie także w 2012 r. W Polsce chcemy rosnąć szybciej niż rynek. Jeżeli chodzi o rynek ukraiński, najważniejszy dla nas rynek eksportowy, to tempo wzrostu sprzedaży powinno wynieść około 10 proc.
Co konkretnie zamierzacie w tym celu zrobić?
Zwiększamy o 10-15 mln zł wydatki prosprzedażowe. Chcemy by budżet marketingowy stanowił w tym roku 10-12 proc. obrotu z 2011 r. Nacisk w działaniach reklamowych położymy na wzrost świadomości marki Śnieżka, a z drugiej strony na wypromowanie nowości wprowadzanych do oferty. Jedną z nich jest np. farba Śnieżka Satynowa, której od tego miesiąca towarzyszy największa w historii firmy kampania promocyjna.
Poza tym finalizujemy także rozbudowę magazynów, usprawnienie logistyki i unowocześnienie produkcji.