Trwa odrabianie strat po ostatniej fali spadkowej, która w okresie luty – czerwiec, obniżyła cenę akcji z 11,7 zł do 5,7 zł. Bykom udało się jak na razie znieść 23,6 proc. strat, a od kilku tygodni trwają starania o sforsowanie poziomu 38,2 proc., który znajduje się w okolicy 8 zł.
Na początku miesiąca, po zapowiedzi Waldemara Pawlaka o nacjonalizacji spółek budowlanych, kurs „wystrzelił" osiągając w szczytowym momencie 8,45 zł. Na wykresie powstała duża biała świeca, ale byki nie wykorzystały tego pozytywnego sygnału. Doszło do korekty i cena spadła w okolicę 7,1 zł, gdzie znajduje się silne, krótkoterminowe wsparcie.
Dzisiejsza sesja pokazuje jednak, że byki nie rezygnują z ataków. Aktualne maksimum dnia wynosi 8,09 zł, czyli ponownie testowane jest zniesienie Fibonacciego 38,2 proc. Jeśli byki przejdą test pomyślnie najbliższy opór wyznacza szczyt wspomnianej białej świecy, czyli 8,45 zł. Wyżej, szczeble wspinaczki wyznaczają kolejne poziomy zniesień: 50 proc. (8,7 zł) oraz 61,8 proc. (9,4 zł).