Po trzech kwartałach br. producent ciężkich konstrukcji stalowych wypracował 300,2 mln zł przychodów, czyli o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. To głównie zasługa wyższych przychodów w segmencie budownictwa infrastrukturalnego w kraju i za granicą (Vistal specjalizuje się w mostach i wiaduktach) oraz poprawy w segmencie marine i offshore (m.in. infrastruktura portowa, kadłuby statków, elementy morskich platform wiertniczych).

Spółka spodziewa się wzrostu aktywności w Polsce, w związku z inwestycjami infrastrukturalnymi z nowej perspektywy unijnej. Tym razem zabiega o rolę generalnego wykonawcy, a nie podwykonawcy. – Startujemy z partnerami w przetargach, gdzie do zbudowania jest interesująca nas infrastruktura. Niestety tempo rozpisywania przetargów jest wciąż niezadowalające, a w większości to kontrakty typu „zaprojektuj i buduj". Wysypu przetargów spodziewamy się wiosną przyszłego roku – powiedział Matyka.

Na koniec września portfel zamówień Vistalu wynosił 271,3 mln zł (41 proc. przypada na marine i offshore, a 31 proc. na infrastrukturę w kraju i za granicą), do tego 316,8 mln zł wynosiła wartość zamówień w fazie negocjacji (48 proc. to marine i offshore, a 44 proc. infrastruktura).

Po trzech kwartałach zysk netto Vistalu wzrósł o 41 proc., do 13,3 mln zł. O możliwości wypłaty dywidendy zarząd wypowie się wiosną. ar