Z wstępnych danych wynika, że Ergis zanotował po czterech kwartałach ubiegłego roku 674,8 mln zł skonsolidowanych przychodów, co oznaczało ich wzrost o 1,1 proc. w stosunku do osiągniętych w 2014 r. Mocniej, bo o 4,3 proc. zwyżkował zysk EBITDA. Osiągając poziom 55,5 mln zł, okazał się rekordowym w historii największego w Europie Środkowo - Wschodniej przetwórcy tworzyw sztucznych. Zarząd tłumaczy, że dobre wyniki osiągnięto dzięki znaczącemu rozwojowi sprzedaży tzw. folii stretch nanoERGIS, dobrym wynikom zrealizowanym na rynku miękkich folii PVC oraz wzrostom w dziedzinie laminatów giętkich do pakowania żywności.
Mimo to Ergis zanotował 14,9 mln zł czystej straty. Dla porwania w 2014 r. wypracował 19,1 mln zł zysku netto. Ubiegłoroczna strata to efekt dokonania odpisów aktualizacyjnych. - Decyzja o dokonaniu odpisów aktualizacyjnych, która spowodowała wykazanie straty na poziomie zysku netto, wyniknęła z działań restrukturyzacyjnych, związanych z przewidzianą fuzją spółek niemieckich. Odpisy, jako operacja czysto księgowa, nie mają wpływu na sytuację finansową grupy - twierdzi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu.
Dokonano ich w związku z rozpoczętą fuzją zależnych firm MKF-Ergis oraz Schimanski-Ergis. Kwota odpisów wynosiła 45,8 mln zł. Dodatkowo zawiązano rezerwę w kwocie ponad 4 mln zł na aktualizację wartości aktywa finansowego związanego z objęciem udziałów w spółkach niemieckich przez firmę zależną Lonni.
- Pozytywnie oceniając sytuację i perspektywy spółki, zarząd zamierza wystąpić do walnego zgromadzenia o wypłatę najwyższej w historii naszej firmy dywidendy, w wysokości 0,16 zł na akcję. Jednocześnie zarząd zwołał walne zgromadzenie, podczas którego spodziewamy się uzyskać zgodę na wykup do 5 proc. akcji własnych, do którego skłania nas aktualna wycena akcji, w opinii zarządu nieodzwierciedlająca wartości grupy - uważa Nowicki.