W piątek przed południem kurs PBG rósł o maksymalnie 7,7 proc., do 2,67 zł. Dzień wcześniej budowlany koncern informował, że uprawomocniło się postanowienie sądu o zatwierdzeniu ukałdu z wierzycielami. Do głosowania doszło jesienią zeszłego roku, a wielomiesięczny poślizg był wynikiem złożenia dwóch zażaleń – sąd ostatecznie je oddalił.

Decyzja oznacza, że PBG będzie mogło samodzielnie startować w przetargach. PBG chce się rozwijać w budownictwie energetycznym (we współpracy z giełdowym Rafako) oraz z zakresu infrastruktury gazu i ropy.

Jak informuje Jacek Balcer z biura prasowego PBG, firma będzie komentować dalsze kroki po otrzymaniu decyzji sądu na piśmie., co jest spodziewane w przyszłym tygodniu. Układ przewiduje spłatę w ratach wierzytelności zredukowanych do 8- 21 proc. oraz zamianę części wierzytelności na nowe akcje. W efekcie wierzyciele finansowi będą mieć około 75-proc. udział w akcjonariacie, główny udziałowiec i założyciel PBG Jerzy Wiśniewski 23,6 proc., a dotychczasowi akcjonariusze 1,4 proc. Zgodnie z harmonogramem układ zostanie wykonany do połowy 2020 r. Na koniec marca br. wartość portfela zamówień budowlanej grupy wynosiła 4,65 mld zł, ale to zasługa giełdowego Rafako (PBG ma 50 proc. akcji), które ma kontrakt na budowę elektrowni w Jaworznie.