We wtorek tuż po otwarciu sesji handlowano nimi nawet po 44,6 zł, co oznaczało wzrost o 3,7 proc. w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia. Jeszcze na początku roku walory firmy można było kupić po mniej niż 20 zł.
Do wzrostu popytu niewątpliwie przyczyniają się coraz lepsze wyniki wypracowywane przez grupę i konsekwentnie realizowana strategia, za którą odpowiada zarząd powołany na początku zeszłego roku. Erg właśnie opublikował najnowszy raport. Wynika z niego, że po trzech kwartałach grupa wypracowała 72,7 mln zł przychodów, co było wynikiem o 12,6 proc. lepszym od zanotowanego w takim samym okresie ubiegłego roku. W tym czasie sprzedaż krajowa stanowiła 84,3 proc. wszystkich wpływów, a eksport 15,7 proc. Co ważne, rosła sprzedaż zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych. Dużo mocniej niż przychody wzrosły zyski. Czysty zarobek sięgnął 4,9 mln zł i był aż pięciokrotnie wyższy niż rok temu.
W opinii zarządu największy wpływ na wzrost rentowności miało zwiększenie sprzedaży na eksport oraz uruchomienie w I kwartale tego roku nowych linii produkcyjnych. Dzięki nowym maszynom moce produkcyjne firmy wzrosły o 22 proc. Ponadto Erg rozpoznał pod koniec marca dodatkowy zysk netto z tytułu sprzedaży akcji firmy Bioerg, notowanej na rynku NewConnect.
Giełdowa grupa planowo zmniejsza sprzedaż niektórych wyrobów foliowych przynoszących najniższą rentowność. Jednocześnie zwiększa zakres geograficzny prowadzonej działalności. – Obecnie sprzedajemy produkty do dziesięciu państw, w tym zdecydowanie zwiększamy eksport do takich krajów, jak Niemcy czy Włochy. Jestem przekonany, że po uruchomieniu kolejnych nowych linii produkcyjnych, zwiększających nasze moce produkcyjne o kolejne 18 proc., możliwości sprzedaży spółki jeszcze bardziej się poszerzą – twierdzi Robert Groborz, prezes Ergu. Jego zdaniem pozwala to na podtrzymanie założeń przyjętej polityki dywidendowej, która zakłada coroczną wypłatę dywidendy w wysokości nieprzekraczającej 75 proc. rocznego zysku netto firmy. TRF