Grupa Boryszew błyszczy wynikami

Motoryzacja i aluminium napędzają zyski przemysłowego koncernu Romana Karkosika.

W III kwartale br. segment motoryzacyjny kontrolowanej przez miliardera Romana Karkosika kontynuował dobrą passę. Po wcześniejszych chudych latach w tym roku biznes czerpie z koniunktury w branży. Wynik operacyjny w III kwartale sięgnął 27,3 mln zł wobec 18,7 mln zł w I kwartale i 31,8 mln zł w II kwartale.

Po dziewięciu miesiącach segment miał 77,8 mln zł na plusie, podczas gdy rok wcześniej poniósł 18,5 mln zł straty. Marża ze sprzedaży wyniosła 14,5 proc. wobec 7 proc. rok wcześniej.

Wynikom pomogły podwyżki cen w BAP (producent komponentów z tworzyw) oraz nowe, rentowniejsze kontrakty (odpowiadały za wzrost przychodów o 29 proc. w Maflow, który produkuje przewody do klimatyzacji).

Tradycyjnie najlepszy wynik operacyjny w grupie wypracował segment przetwórstwa aluminium –po trzech kwartałach br. wyniósł on 87,1 mln zł, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik napędzała walcownia w Koninie.

O 110 proc., do 24,4 mln zł wzrósł wynik segmentu przetwórstwa miedzi. Wynik napędzała walcownia w Czechowicach-Dziedzicach, która notuje najlepsze w swojej historii rezultaty.

Skonsolidowane przychody Boryszewa po trzech kwartałach 2016 r. skurczyły się o 4 proc., do 4,17 mld zł (są one uzależnione od notowań metali). Zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 509 mln zł, czyli aż o 49 proc. więcej, niż rok wcześniej. Zysk operacyjny był wyższy o 128 proc. i sięgnął 244 mln zł. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 126,5 mln zł, czyli był prawie razy wyższy, niż rok wcześniej.

Na poziomie jednostkowym Boryszew miał 4,9 mln zł starty netto wobec 48,2 mln zł na plusie.

Niedawno kurs Boryszewa przebił 8 zł, to dwa razy więcej, niż w lutym, kiedy notowania zaczęły rosnąć.