Echo Investment, które buduje mieszkania dla tej platformy, obejmie 30 proc. udziałów w joint venture, a 70 proc. przypadnie amerykańskiemu funduszowi z rodziny PIMCO (inny fundusz zarządzany przez PIMCO jest akcjonariuszem Echa). Platforma będzie samodzielnie zarządzać lokalami i umowami najmu.
– Naszym celem jest stworzenie produktu inwestycyjnego, którego w takiej skali nie ma w Polsce, a który cieszy się zainteresowaniem w Europie Zachodniej – mówi Maciej Drozd, wiceprezes Echo ds. finansowych. – Dla naszej firmy korzyści jest wiele. Po pierwsze, otrzymujemy wynagrodzenie za budowę projektów. Po drugie, posiadanie 30 proc. udziałów oznacza, że będziemy partycypować we wzroście wartości tej inwestycji. Generalnie liczymy na parametry podobne jak osiągane przy projektach typowo komercyjnych, czyli IRR (wewnętrzna stopa zwrotu – red.) rzędu ponad 20 proc. i podwojenie włożonej gotówki – dodaje.
Są jeszcze inne korzyści. W większości przypadków mieszkania na wynajem powstaną w ramach większych inwestycji – Echo specjalizuje się w projektach wielofunkcyjnych (m.in. Browary Warszawskie). W niektórych przypadkach lokale dla platformy mogą być budowane tam, gdzie plany nie pozwalają na klasyczną inwestycję z mieszkaniami na sprzedaż.
W pierwszej fazie powstaje 1,2 tys. mieszkań w czterech inwestycjach – po jednej w Warszawie i Łodzi oraz dwóch we Wrocławiu. Na etapie przygotowywania jest pięć projektów z 1,25 tys. lokali w ramach fazy II (Warszawa i Kraków) oraz dwie inwestycje na 0,4 tys. w ramach fazy III (Gdańsk i Poznań).
Według założeń Resi4Rent szacowane nakłady na dwie pierwsze fazy (koszt gruntu, budowy, kredytowania) to prawie 732 mln zł, a roczny przychód z najmu 65 mln zł, co oznacza blisko 9-proc. zwrot przed kosztami marketingu i zarządzania platformą.