Wiele funkcji, wiele instrumentów

Bez banku centralnego trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie współczesnej gospodarki

Publikacja: 17.12.2010 02:53

Wiele funkcji, wiele instrumentów

Foto: ROL

Bank centralny to jedna z najważniejszych centralnych instytucji państwa, najczęściej mająca silne umocowanie prawne w konstytucji. Dba on o kondycję pieniądza i instytucji zajmujących się jego obrotem. Regulacje prawne przypisują bankom centralnym uprawnienia w zakresie:

¶ kontroli podaży pieniądza,

¶ reżimu kursowego,

¶ bezpieczeństwa systemu płatniczego.

Bardzo często bank centralny odpowiada też za stan systemu bankowego. Przyjmuje on depozyty od banków komercyjnych, w tym tzw. rezerwy obowiązkowe i udziela im kredytów, gdy zasoby pieniężne banków są zbyt małe (dlatego mówimy „bank banków”). Kredyty takie udzielane są pod zastaw papierów wartościowych. Wdrażanie koncepcji nadzoru skonsolidowanego spowodowało w niektórych krajach (np. Wielka Brytania, Polska) ograniczenie zakresu odpowiedzialności banku centralnego. Choć sytuacja ta w ostatnich latach ulega stopniowej zmianie, banki centralne wciąż odpowiadają za płynność sektora bankowego.

Banki centralne prowadzą też obsługę bankową budżetu państwa (bank państwa), nie mogą jednak bezpośrednio finansować deficytu budżetowego. Zarządzają one również rezerwami dewizowymi, dzięki czemu państwa utrzymują zdolność do regulowania swoich zobowiązań w operacjach handlowych, a także finansowych z podmiotami zagranicznymi (wypłacalność międzynarodowa).

[srodtytul]Ile pieniądza w gospodarce[/srodtytul]

Zadania w zakresie pieniądza dotyczą w pierwszej kolejności utrzymywania jego siły nabywczej. Do podstawowych narzędzi banku centralnego należą:

¶ stopy procentowe,

¶ operacje otwartego rynku,

¶ rezerwa obowiązkowa.

Najważniejszym instrumentem jest stopa procentowa. Bank ustala poziom stopy krótkoterminowej, która traktowana jest jako podstawowa cena pieniądza w gospodarce. Decyzje jej dotyczące podejmowane są przez odpowiednie organy banku w celu wywołania oczekiwanej reakcji rynku, który określa własne stopy procentowe (w Polsce są to stopy WIBOR – to od nich bezpośrednio zależy oprocentowanie większości kredytów zaciąganych przez klientów banków).

Zazwyczaj istnieje bardzo silny związek pomiędzy stopą banku centralnego a stopami rynkowymi. Stopa procentowa jest jednym z najważniejszych parametrów ekonomiczno-finansowych we współczesnych gospodarkach rynkowych, a całokształt działań banku centralnego (i innych instytucji współpracujących) w zakresie decyzji dotyczących ceny pieniądza i jego ilości w gospodarce określa się mianem polityki pieniężnej. Gdy działania prowadzą do niskiego poziomu stóp procentowych i zwiększenia ilości pieniądza w gospodarce, mówimy o łagodnej polityce pieniężnej. Natomiast gdy w gospodarce poziom stóp procentowych jest wysoki, a bank centralny stara się zmniejszyć wielkość pieniądza, to mamy do czynienia z polityką restrykcyjną. Jednym z kluczowych narzędzi kształtowania ilości pieniądza w gospodarce są operacje otwartego rynku. Wynikają one z dwóch ważnych uprawnień banku centralnego.

Pierwszym z nich jest możliwość emitowania własnych krótkoterminowych papierów wartościowych o charakterze dłużnym, tzw. bonów banku?centralnego (w Polsce siedmiodniowe bony pieniężne są sprzedawane przez NBP bankom komercyjnym w każdy piątek; w ten sposób bank centralny reguluje ilość krótkoterminowych nadwyżek gotówki w sektorze bankowym), drugim – możliwość zakupu od wybranych podmiotów gospodarczych, zazwyczaj banków komercyjnych, określonych papierów wartościowych.

Z kolei rezerwa obowiązkowa to środki stanowiące pewną określoną część depozytów wpłacanych do banków komercyjnych, która nie może służyć do finansowania akcji kredytowej. Środki te są odkładane w banku centralnym. Wysokość rezerw obowiązkowych ogranicza bankom możliwości udzielania kredytów, choć tylko w określonym zakresie. Przede wszystkim zaś poprzez rezerwę obowiązkową bank centralny stabilizuje poziom stóp na rynku pieniężnym.

[srodtytul]Najważniejsza stabilność cen[/srodtytul]

Bank centralny odpowiedzialny jest również za politykę walutową. Składają się na nią wybór reżimu kursowego, a także podejmowanie określonych działań w celu stabilizacji kursowej (interwencji). Pierwszym elementem jest wybór reżimu kursowego. Mamy trzy podstawowe typy reżimów kursowych:

¶ kurs stały (cena waluty lokalnej w odniesieniu do waluty powiązanej nie ulega w długim terminie istotnym zmianom),

¶ kurs zmienny (cena ta zmienia się w ściśle określony sposób, np. stale się obniża),

¶ kurs płynny (o cenie walut decyduje gra sił rynkowych).

O ile ostatni reżim jest ściśle rynkowy, to dwa pierwsze mają charakter administracyjny. W przypadku kursu stałego ulegają często również ograniczeniu funkcje banku centralnego w zakresie polityki pieniężnej. Wtedy mówimy o tzw. zarządzie walutą, którego zadaniem jest utrzymywanie odpowiednich do zapewnienia pełnej wymienialności przy stałej cenie obu walut rezerw. W przypadku zagrożenia zmianą kursu stałego lub zmiennego oraz w przypadku nadmiernych wahań kursu płynnego bank centralny może dokonać interwencji, sprzedając lub kupując walutę krajową za waluty obce. Obniża w ten sposób rynkowe ryzyko walutowe.

Wszystkie te instrumenty służą podstawowemu celowi działalności banku centralnego. Nie jest to jednak jedyny cel działania tego typu instytucji. Zazwyczaj powinny one wspierać realizację polityki gospodarczej rządu, a także działania prowadzące do ograniczenia bezrobocia. Robią to wszystkie banki centralne na całym świecie. Nie postępują jednak tak samo – wynika to z określonej hierarchii celów.

Są kraje, gdzie banki centralne odpowiadają przede wszystkim za stabilność cen, a inne cele mogą być realizowane, o ile nie zagrożą temu pierwszemu. Tak było na przykład w RFN, a obecnie według tej filozofii działa Europejski Bank Centralny (taki model bankowości centralnej określa się mianem niemieckiego). W innych krajach, np. w USA, bank centralny w porozumieniu z rządem realizuje grupę równoważnych celów. Inflacja nie jest wtedy najważniejsza, a bank centralny w swojej polityce musi zwracać baczniejszą uwagę na zagadnienia wzrostu gospodarczego (model francusko-amerykański).

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny