Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdza klauzule zawarte we wzorcach aneksów do umów kredytów i pożyczek hipotecznych wyrażonych w walutach obcych. - Działania zostały podjęte po sygnałach otrzymanych od konsumentów. Sprawdzamy zasady ustalania kursów w 10 bankach –mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Urząd w lutym i w marcu postawił zarzuty: BGŻ BNP Paribas, BZ WBK oraz Bankowi Millennium. W maju - kolejnym trzem: Deutsche Bankowi, Getin Noble Bankowi i Raiffeisen Bank Polska.

We wszczętych postępowaniach wątpliwości budzą postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut obcych obowiązujących w Deutsche Bank, Getin Noble Bank i Raiffeisen Bank Polska. Zdaniem nadzorcy rynku są one nieprecyzyjne, ustalane dowolnie – np. w oparciu o „kursy średnie międzybankowe" (Raiffeisen Bank Polska), „średni kurs z rynku walutowego (forex)" (Deutsche Bank), czy płatny „serwis Reuters" (Getin Noble Bank, Raiffeisen Bank Polska) – podaje UOKiK. Banki odsyłają też konsumentów do tabel, które same sporządzają, jednak nie określają kiedy i ile razy dziennie będą opracowywane i publikowane. - W rezultacie, kredytobiorca nie może sam oszacować kursu, po którym bank przeliczy ratę – argumentuje urząd.

Postępowania przeciwko bankom mogą zakończyć się wydaniem decyzji, w której prezes UOKiK może zakazać dalszego wykorzystywania danego postanowienia wzorca umowy. Maksymalna kara może wynieść do 10 proc. obrotu banku. Prezes urzędu może też określić środki usunięcia trwających skutków naruszenia.