Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przypadku łącznie dziesięciu największych kredytodawców wzrost rok do roku wyniósł blisko 7 proc. Najmocniej w Santander Banku Polska, Millennium, ING Banku Śląskim i mBanku. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że po dziewięciu miesiącach koszty operacyjne sektora urosły przez rok o 6 proc., do 26,1 mld zł (pracownicze urosły o 5,8 proc., do 13,1 mld zł, a ogólnego zarządu o 6,1 proc., do 13 mld zł).
Przyczyny wzrostu są różne – to m.in. rozwój sieci placówek (mBank), przygotowania do fuzji i rebranding (Santander), rozwój nowych projektów (ING BSK). Jednak jednym z głównych powodów w każdym banku jest presja płac (średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw rośnie od kilkunastu miesięcy w tempie około 7 proc. rocznie) – niemal każdy kredytodawca ostatnio podnosił wynagrodzenia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.
Aby pieniądze nie leżały tylko na rachunkach bankowych, a faktycznie pracowały na rzecz klientów potrzebna jest odpowiednia edukacja - mówi Marcin Kosiński, prezes PKO Finat.
Aplikacje mobilne i rozwiązania cyfrowe są dominującym sposobem przesyłania pieniędzy za granicę.