Walne zgromadzenie zdecydowało o wypłacie 30 proc. jednostkowego zysku banku z 2018 r., czyli 455 mln zł, co da 3,50 zł na akcję (przy obecnym kursie 194 zł da to dość skromną stopę dywidendy – 1,8 proc.). Pozostała część zysku została przeznaczona na pokrycie straty z lat ubiegłych i na kapitał rezerwowy. Dniem ustalenia prawa do dywidendy będzie 18 kwietnia, a dniem jej wypłaty - 6 maja.
Ten piąty co do wielkości aktywów bank w Polsce wprawdzie mógłby wypłacić wyższą dywidendę – jego współczynniki wypłacalności, co potwierdziła Komisja Nadzoru Finansowego, pozwoliłyby na wypłatę do 75 proc. zysku – ale zarząd stawia na wzrost akcji kredytowej, co wymaga odpowiedniego zapasu kapitału. Podkreśla, że jego polityka dywidendowa zakłada stabilne realizowanie wypłat dywidend w długiej perspektywie z zachowaniem "zasady ostrożnego zarządzania oraz wszelkich wymogów regulacyjnych". To najszybciej rosnący organicznie bank na polskim rynku i główny nacisk kładzie nie na wysokość dywidendy, ale na wzrost akcji kredytowej. Dlatego prawdopodobnie należy spodziewać się w kolejnych latach wskaźnika wypłaty podobnego jak w tym roku.
W 2018 r. bank również przeznaczył na dywidendę 30 proc. zysku, co dało 3,2 zł na walor i stopę na poziomie 1,6 proc. W 2017 r. wzrost wymogów dywidendowych zaskoczył bank, który mając minimalnie zbyt niskie współczynniki wypłacalności niż wymagane, musiał wstrzymać wypłatę.