Sprzedaż detaliczna w górę

Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu ubiegłego roku o 7,2 proc. w skali rocznej, podał Główny Urząd Statystyczny

Publikacja: 26.01.2010 10:44

Sprzedaż detaliczna w górę

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

W porównaniu do listopada (kiedy w ujęciu rocznym wzrost wyniósł 6,3 proc.) wzrost wyniósł 21,1 proc.

Według prognoz sprzedaż detaliczna miała wzrosnąć o 6,1 proc. rok do roku.

- Dane są bardzo dobre. Spodziewaliśmy się jednak niższej dynamiki, baza z 2008 r. była przecież bardzo wysoka. Potwierdziła się teza, że Polacy nie będą oszczędzali na świętach - powiedziała nam Patrycja Nalepa, analityk handlu detalicznego z firmy PMR.

- Okazuje się, że Polacy jednak poszli na świąteczne zakupy – sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 7,2 proc. w skali roku. To dobre dane, choć z pewnością byłoby lepiej gdyby nie rosnące bezrobocie – jak podał GUS w ostatnim miesiącu 2009 r. wzrosło do 11,9 procent - mówi Paweł Satalecki, Analityk Finamo SA.

- Jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną, to mamy do czynienia z dużym efektem bazy z zeszłego roku, kiedy dynamika zaczęła się obniżać. Ten (grudniowy) wynik to efekt wyższej liczby dni roboczych. Widać też, że nastroje wśród konsumentów się poprawiają. Jednak cały czas widzimy dołek, jeśli chodzi o spożycie indywidualne. Poprawa na rynku pracy powinna być decydująca dla dalszego wzrostu sprzedaży detalicznej. Jesteśmy w fazie korekty na giełdach. Awersja do ryzyka wzrosła, globalne dane i kurs eurodolara są o wiele ważniejsze. Krajowe dane wskazują, że Polska na tle regionu wypada nieźle - powiedział Ernest Pytlarczyk, główny analityk BRE Banku SA.

[ramka] [b]Komentarz banku Pekao SA[/b]

Sprzedaż detaliczna wzrosła w grudniu o 7,2% r/r wobec wzrostu o 6,3% r/r miesiąc wcześniej. Odczyt był wyższy od mediany prognoz rynkowych, która sytuowała się na poziomie 6,7% r/r. Zgodnie z oczekiwaniami zmalała dynamika sprzedaży samochodów, co związane jest z zakończeniem programu dopłat do zakupów nowych aut w Niemczech oraz wycofaniem się rządu z pomysłu zmian w podatku VAT, które to napędzały w poprzednich miesiącach popyt na auta z kratką. W grudniu odnotowano natomiast znaczny wzrost sprzedaży paliw, co może być związane z warunkami atmosferycznymi. Z tego samego powodu wyższa dynamika sprzedaży paliw może utrzymać się również w styczniu.

Warto zwrócić uwagę na znaczną dynamikę sprzedaży odzieży i obuwia. Z jednej strony ubrania są częstymi prezentami świątecznymi, z drugiej jednak wzrost ten może być spowodowany zwiększonym zainteresowaniem poświątecznymi wyprzedażami. To drugie oznaczałoby, że styczniowy wzrost sprzedaży może być niższy. Wciąż utrzymuje się niska dynamika sprzedaży mebli oraz sprzętu RTV i AGD, co wynika z gorszych niż przed rokiem nastrojów konsumenckich.

W naszej ocenie danych o sprzedaży detalicznej, pomimo wysokiego odczytu, nie należy interpretować z przesadnym optymizmem. Wydaje się, że optymizm konsumentów poprawia się stopniowo, a glówną barierą dla większych wydatków konsumpcyjnych pozostaje wciąż niekorzystna sytuacja na rynku pracy. Dane pozostają neutralne w kontekście najbliższych decyzji władz monetarnych w sprawie stóp procentowych. Spodziewamy się, że dzisiaj RPP pozostawi stopy procentowe bez zmian, a rynek będzie wsłuchiwał się w wypowiedzi nowych członków Rady.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Ernest Pytlarczyk, Pekao: Podwyżkę stóp trudno byłoby uzasadnić
Gospodarka krajowa
Zarząd broni prezesa. Mówi o ataku na niezależność banku
Gospodarka krajowa
Wzrost popytu nie strąci inflacji z drogi do celu
Gospodarka krajowa
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Gospodarka krajowa
Ogień i woda. Scenariusz PKO BP dla polskiej gospodarki
Gospodarka krajowa
Trybunał Stanu dla prezesa NBP. Jest wniosek grupy posłów