Na taką cenę giełdowy NFI zgodził się w porozumieniu zawartym ze swoim znaczącym akcjonariuszem Romanem Karkosikiem. Inwestor kupił wcześniej Nordisk Polska od syndyka masy upadłości szwedzkiej grupy. Nie ujawniono, za ile. Osoba reprezentująca inwestora w kontaktach z prasą podkreślała jednak, że w jego zwyczaju nie leży zarabianie na rynku prywatnym.

Trudno ocenić, czy cena, którą ma zapłacić NFI Midas, jest niska czy wysoka. Nie wiadomo bowiem ciągle, jak dużych inwestycji wymagać będzie Nordisk (w 2008 roku miał 0,5 mln zł przychodów). Podobne częstotliwości posiadają grupa Telekomunikacji Polskiej i Sferia, kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka. W przeciwieństwie do TP i Sferii Nordisk musi, zgodnie z koncesją, rozwijać tzw. sieci dyspozytorskie (wykorzystywane m.in. przez korporacje taksówkowe).

TP nie wykazuje wartości licencji. – CDMA jest właściwie bezpłatnie przedłużoną licencją na częstotliwość 450 Mhz, przyznaną w 1991 roku. Wtedy nie było opłat licencyjnych, tylko jednorazowa opłata skarbowa – wyjaśniał Tomasz Poźniak, odpowiedzialny za relacje z inwestorami w Telekomunikacji Polskiej. Kurs NFI Midas we wtorek lekko spadał, ale na koniec notowań nie zmienił się i wyniósł 13,1 zł.