#WykresDnia: Mniejsze „niezrealizowane straty” amerykańskich banków

Jak wynika z kwartalnych danych bankowych FDIC, inspirowany prognozami obniżek stóp procentowych spadek długoterminowych rentowności pod koniec IV kwartału miał korzystny wpływ na bilanse banków komercyjnych.

Publikacja: 11.03.2024 09:17

#WykresDnia: Mniejsze „niezrealizowane straty” amerykańskich banków

Foto: AdobeStock, arsenypopel

https://pbs.twimg.com/media/GIShM1LakAA9BV9?format=png&name=900x900

W IV kwartale 2023 r. „niezrealizowane straty” na papierach wartościowych spadły o 206 miliardów dolarów (tj. o 30 proc.) w porównaniu z poprzednim kwartałem, do skumulowanej straty w wysokości 478 miliardów dolarów, co stanowi 8,8 proc. z 5,43 biliona dolarów wartości papierów wartościowych posiadanych przez te banki. Papiery wartościowe to głównie skarbowe papiery wartościowe i gwarantowane przez rząd MBS.

Te niezrealizowane straty rozłożono na dwie metody księgowania. HTM: Niezrealizowane straty z tytułu 2,50 biliona dolarów papierów wartościowych utrzymywanych do terminu zapadalności (HTM) spadły o 116 miliardów dolarów w porównaniu z poprzednim kwartałem, do skumulowanej straty w wysokości 274 miliardów dolarów. AFS: Niezrealizowane straty z tytułu papierów wartościowych dostępnych do sprzedaży (AFS) o wartości 2,93 biliona dolarów spadły o 90 miliardów dolarów w porównaniu z poprzednim kwartałem do 204 miliardów dolarów

– Te straty w papierach zaczęły się kumulować w 2022 r., kiedy Fed zaczął zaostrzać swoją politykę pieniężną, co spowodowało wzrost rentowności obligacji. Rosnące rentowności szczególnie wpływają na długoterminowe papiery wartościowe. Oznaczają spadek cen – podkreśla Wolf Richter.

Zatem wraz ze wzrostem rentowności w 2022 r. ceny rynkowe tych papierów wartościowych spadły, a rekordowe niezrealizowane straty narosły, biorąc pod uwagę ogromne kwoty długoterminowych papierów wartościowych, które banki umieściły w swoich bilansach w erze pandemii bliskiej 0 proc.

W tamtym czasie Fed wydrukował biliony dolarów, z których część trafiła jako depozyty w systemie bankowym, a banki, niezadowolone z rentowności bonów skarbowych na poziomie bliskim 0 proc., inwestowały tę gotówkę w długoterminowe papiery wartościowe, aby uzyskać rentowność wyższą niż 0 proc.

Czytaj więcej

Spółki z indeksu Nasdaq warte niemal tyle co amerykańska gospodarka

W epoce drukowania pieniędzy podczas pandemii łączna wartość papierów wartościowych znajdujących się w posiadaniu banków wzrosła o 2,5 biliona dolarów, czyli o 57 proc., do 6,2 biliona dolarów w szczytowym momencie w pierwszym kwartale 2022 r. Do końca 2023 r. kwota ta spadła do 5,43 biliona dolarów, uwzględniając wzrost w IV kwartale. A długoterminowe papiery wartościowe znajdujące się w tym stosie straciły dużą wartość rynkową. Na spadek składa się kilka czynników, m.in.:

·       Część papierów wartościowych upadłych banków, które FDIC sprzedał podmiotom niebędącym bankami, nie jest już jej częścią.

·       Banki dokonały odpisu wartości papierów wartościowych AFS do wartości rynkowej.

·       Niektóre papiery wartościowe osiągnęły termin zapadalności

·       Banki mogły sprzedać część papierów wartościowych.

Papiery wartościowe o wartości 5,43 biliona dolarów obejmują papiery wartościowe wyceniane według ceny rynkowej i papiery wartościowe wyceniane według ceny zakupu.

Banki nie muszą wyceniać tych papierów według wartości rynkowej, ale mogą je utrzymywać po cenie nabycia. Różnica między wartością rynkową a ceną nabycia stanowi „niezrealizowany zysk lub stratę”, które bank musi ujawnić w swoich kwartalnych sprawozdaniach finansowych.

Teoretycznie „niezrealizowane straty” na papierach wartościowych posiadanych przez banki nie mają znaczenia, ponieważ w terminie zapadalności, kiedykolwiek to nastąpi, bankom zostanie wypłacona wartość nominalna, a niezrealizowana strata maleje w miarę zbliżania się terminu zapadalności papieru wartościowego i osiąga zero w dniu termin zapadalności.

Według danych FDIC (Federal Deposit Insurance Corporation - Federalna Korporacja Gwarantowania Depozytów) sięgających 1936 r. tylko pięć lat było bez upadłości banków ubezpieczonych przez FDIC. – W ciągu dwóch lat pandemii, w których pandemia była wolna od pieniądza – 2021 i 2022 – żaden bank nie upadł. W 2018 roku żaden bank nie upadł. W latach 2006 i 2005 żaden bank nie upadł. I tyle – zauważa Richter.

W każdym z pozostałych 88 lat niektóre banki upadały. W 1989 r., w szczytowym momencie kryzysu S&L i po krachu naftowym, upadło 531 banków, przez co ludzie trafiali do więzienia. W 2010 roku, podczas kryzysu finansowego, upadło 155 banków. Ale do tego czasu banki były znacznie większe niż w 1989 r. W wyniku podstępnego obrotu spraw nikt nie trafił do więzienia; zamiast tego bankierzy z banków, które zostały uratowane, zarobili rekordowe premie.

W 2023 roku upadło sześć banków: Silicon Valley Bank, Signature Bank, First Republic oraz dwa bardzo małe banki w Iowa i Kansas zostały przejęte przez FDIC. Natomiast Silvergate Bank, z organami regulacyjnymi oddychającymi na karku, zgodził się na samolikwidację, ale ponieważ miał wystarczające aktywa, aby pokryć swoje depozyty bez udziału FDIC, FDIC nie uważa go za „upadły bank”. Oficjalnie było więc pięć „upadłych banków” i jedna samolikwidacja.

– W 2024 roku część banków upadnie. Prawie to wiemy; tylko nie wiemy, ile. Jeśli osiem banków upadnie, będzie to porównywalne z rokiem 2015 i 2017 – twierdzi Richter.

W 2023 r. fuzje pochłonęły 100 banków; upadłość banków i samolikwidacja pochłonęły 6 banków; ale uruchomiono 6 nowych banków. Na koniec 2023 r. liczba banków spadła do 4026 banków komercyjnych z ponad 14 000 w latach 80. Podobnie jak w 2023 r. zdecydowana większość banków zniknęła wskutek wykupienia ich przez inne banki, a nie z powodu ich upadłości.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty