W ciągu ostatnich 30 lat indeks MSCI China odnotował łączną stopę zwrotu na poziomie 0 proc.. Towarzyszyły temu 22 korekty śródroczne na poziomie -20 proc. (w porównaniu z 6 w przypadku S&P 500) i średnioroczna korekta na poziomie -30 proc. (2x w przypadku S&P 500) obliczyła Sharmin Mossavar-Rahmani, CIO Goldman Sachs Wealth Management. Stwierdziła, że inwestowanie w Chinach może być ryzykowne pomimo niedawnych spadków na giełdzie w tym kraju.
W wywiadzie dla telewizji Bloomberg Mossavar-Rahmani zwróciła uwagę na powszechne postrzeganie pozornej taniości Chin, ale podkreśliła: „Naszym zdaniem nie należy inwestować w Chinach”. Wyraziła ponadto obawy dotyczące trajektorii gospodarczej Chin w następnej dekadzie.
Na poparcie swojej tezy Mossavar-Rahmani stwierdziła, że Chiny będą borykać się z osłabieniem trzech dotychczasowych filarów wzrostu – rynku nieruchomości, infrastruktury i eksportu. Dodała, że brak przejrzystości w zakresie kształtowania polityki w Chinach oraz niejednolite dane gospodarcze zwiększają obawy dotyczące inwestowania w tym kraju.