Na rynku obligacji skarbowych notowania osiągnęły poziom równowagi. Z jednej strony inwestorzy wstrzymują się z bardziej zdecydowanymi zakupami, dostrzegając poważne czynniki ryzyka, szczególnie związane z sytuacją finansów publicznych w latach 2010-2011. Z drugiej - nie dochodzi do silniejszego osłabienia rynku, gdyż większość obaw została już zdyskontowana.
Mniejsze znaczenie mają obecnie publikowane dane makroekonomiczne, z kolei istotniejszego znaczenia nabrały tendencje na największych światowych giełdach akcji i rynku walutowym. Wciąż zdecydowanie większe zainteresowanie widać w przypadku papierów dłużnych o krótszych terminach wykupu, co powoduje utrzymującą się tendencję do stromienia krzywej dochodowości. Na koniec sierpnia spread pomiędzy rentownością obligacji 2-letnich i 10-letnich wynosił 100 pb., miesiąc później 110 pb., a na koniec października 115 pb.
We wrześniu w sektorach do 5 lat rentowność obniżyła się o 7 pb., a w październiku o kolejne 14 pb. Mimo ograniczonej podaży na rynku pierwotnym zdecydowanie słabiej zachowywały się walory o co najmniej 5-letnich terminach zapadalności (odpowiednio wzrost o 12 pb. i spadek o 8 pb.). Rentowność 52-tygodniowych bonów skarbowych na koniec października wyniosła 4,20 proc. (o 20 pb. niżej w skali ostatniego miesiąca), natomiast obligacji OK0112 4,98 proc. (-12 pb.), PS0414 5,68 proc. (-1 pb.) i DS1019 6,12 proc. (-7 pb.).
[srodtytul]Niski koszt kapitału wspiera obligacje[/srodtytul]
Jednym z głównych czynników stymulujących popyt na skarbowe papiery o krótszych terminach wykupu jest niski koszt kapitału, a także prawdopodobne utrzymanie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na niezmienionym poziomie w prawie rocznej perspektywie.