Opisana sytuacja może być dziełem przypadku. Równocześnie jednak warto spróbować wyjaśnić ten fenomen.
Sytuację można wytłumaczyć kilkoma przyczynami:
– giełda to efektywny rynek, na którym cena ustalana jest poprzez grę popytu i podaży. Podaż ze strony OFE stworzyła presję na ceny, co spowodowało ich spadek. Wyczerpywanie podaży przy rosnącym popycie pozwoliło na znaczące odbicie,
– OFE dokładnie starają się monitorować ruchy bezpośredniej konkurencji i ze względu na sposób liczenia benchmarku używanego do oceny efektywności działalności raczej powielają ruchy niż starają się iść pod prąd. Stadne zachowania przy mało płynnym rynku zwielokrotniają presję na poziom cen poszczególnych instrumentów,
– horyzont OFE i wielkość aktywów powodują, że mniejszą wagę przykładają one do optymalizacji timingu,