Byki minionego tygodnia, czyli spółki o potencjale wzrostowym

I niedźwiedzie, czyli techniczni kandydaci do spadków

Aktualizacja: 18.02.2017 06:53 Publikacja: 26.03.2012 06:00

Byki minionego tygodnia, czyli spółki o potencjale wzrostowym

Foto: GG Parkiet

KOV: Obiecujący trend wzrostowy

Akcjonariusze należącej do Jana Kulczyka spółki nie mają ostatnio powodów do narzekań. Kurs jej akcji znajduje się w średnioterminowym trendzie wzrostowym od września ubiegłego roku. Od ówczesnego dołka 0,81 zł cena wzrosła już ponad dwukrotnie. Dobra passa trwa. Na początku minionego tygodnia cena osiągnęła nowe maksimum ruchu 1,93 zł. W czwartek kurs cofnął się pod wpływem ogólnego pogorszenia nastrojów na GPW. Cały czas jednak cena utrzymuje się nad linią trendu, która stanowi skuteczne wsparcie. Inicjatywa należy do popytu, co potwierdza zwyżkująca średnia krocząca z 50 sesji. W razie ewentualnego załamania i spadku poniżej linii trendu najbliższe wsparcie stanowi cena 1,48 zł. Jest to poziom dna korekty wzrostów z początku tego miesiąca.

NG2: Silny średnioterminowy wzrost

Od września ubiegłego roku kurs akcji sprzedawcy obuwia znajduje się w trendzie wzrostowym. Cena porusza się w szerokim kanale i od lokalnego dołka 35,1 zł oddaliła się już o prawie 65 proc. W minionym tygodniu, pomimo ogólnego pogorszenia nastrojów na warszawskim parkiecie, kurs zdołał naruszyć poprzedni lokalny szczyt 57,5 zł i utrzymać się przy tym poziomie. Świadczy to o dużym potencjale popytu i zwiększa szanse na kontynuację średnioterminowego ruchu. Dopóki cena znajduje się w obrębie kanału i średnia z 50 sesji jest w trendzie wzrostowym, dopóty nie ma zagrożenia odwróceniem obecnej tendencji. W razie ewentualnego ataku niedźwiedzi i przebicia dolnej granicy kanału najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie lokalnego dołka z lutego – 51,25 zł.

PKN Orlen: Wybicie z trójkąta

Od września ubiegłego roku kurs paliwowego potentata porusza się w coraz węższym paśmie wahań. Na wykresie uformowała się średnioterminowa formacja trójkąta symetrycznego. Po raz ostatni dolna granica formacji była testowana na poziomie 34,8 zł?na początku tego miesiąca. Od tego momentu cena zwyżkuje w kierunku górnego ograniczenia. W minionym tygodniu udało się je naruszyć, co jest potencjalnym sygnałem kontynuacji zwyżek. Jeśli wybicie nie okaże się fałszywe, możliwy zasięg ruchu w górę to 39,6 zł oraz wyżej 41,3 zł. Są to poziomy, na których wcześniej dochodziło do prób wybicia z trójkąta. W razie cofnięcia i zanegowania sygnału wybicia zasięg ruchu w dół wyznacza dolna granica formacji, która znajduje się obecnie na poziomie 35,4 zł.

Synthos: Nowe maksimum hossy

Kurs akcji chemicznej spółki znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym od początku 2009 r. Ubiegłoroczna sierpniowa korekta została już całkowicie zniesiona. Od września byki odrabiały straty, a na początku minionego tygodnia udało się pokonać opór 5,9 zł wyznaczony przez poprzedni szczyt hossy. Maksimum środowej sesji 6,45 zł ustanowiło nowy historyczny rekord. Apetyt byków wygląda obiecująco. Nie pogorszył go nawet czwartkowy atak podaży. Długi dolny cień czwartkowej świecy świadczy o sile popytu, który nie pozwolił oddalić ceny od nowego rekordu. Jeśli uda się utrzymać dobrą passę, czekają nas niebawem kolejne nowe szczyty. W razie korekty wzrostów najbliższe wsparcie to 5,9 zł. Niżej ewentualne spadki powinna zatrzymywać strefa konsolidacji z lutego 5 – 5,35 zł.

Duda: Wyraźne oznaki słabości popytu

Kurs akcji mięsnego koncernu nie może „otrząsnąć" się po ubiegłorocznym, sierpniowym załamaniu. Po osiągnięciu na początku października lokalnego dołka 0,58 zł byki ruszyły do odrabiania strat, ale zwyżki zatrzymały się na poziomie 0,84 zł. Druga próba ze stycznia zakończyła się zaledwie 7 gr wyżej. Kurs nie może przejść w trwalszy trend wzrostowy, na czym łatwo korzystają sprzedający. W minionym tygodniu niedźwiedzie przejęły inicjatywę, wykorzystując średnioterminowy opór 0,84 zł. Cena odbiła się i ruszyła w kierunku 0,75 zł – poziom lokalnego?dołka z lutego. Na piątkowej sesji udało się naruszyć to wsparcie, co jest oznaką słabości byków. Jeśli podaż będzie kontynuować naciski, pogłębienie spadków może doprowadzić kurs do 0,62 zł lub niżej do 0,58 zł. Są to poziomy średnioterminowych dołków, odpowiednio z grudnia oraz października 2011 r.

Energopol Południe: Silne spadki

Cena akcji przedstawiciela branży budowlanej znajduje się w trendzie spadkowym od sierpnia 2010 r. Wyraźnego tempa przecena nabrała w listopadzie ubiegłego roku. Kurs zaczął poruszać się w wąskim kanale spadkowym, a w połowie marca została przebita jego dolna granica. Wybicie nastąpiło przy cenie 5,7 zł. Niedźwiedzie wykorzystały ten sygnał sprzedaży i pogłębiły przecenę. W minionym tygodniu cena spadła w okolicę 5,11 zł. Tak nisko walory spółki były notowane po raz ostatni w grudniu 2009 r. Rynek jest zdominowany przez sprzedających. Zarówno w średnio-, jak i krótkoterminowym układzie inicjatywa należy do niedźwiedzi, więc niewykluczone jest ustanowienie nowych dołków w najbliższym czasie. Próba łapania dołków i gry „pod prąd" może w tym przypadku okazać się bardzo dotkliwa dla portfela. Nawet powrót ceny w obręb kanału nie będzie zwiastował poprawy nastrojów.

GTC: Nowe historyczne minimum

Akcje dewelopera tracą od początku 2011 r. Spadków nie powstrzymał obiecujący początek bieżącego roku. Cena wzrosła w styczniu do lokalnego maksimum 11,47 zł i rozpoczęła się trwająca do dziś gwałtowna przecena. Kurs porusza się w wąskim kanale spadkowym. W minionym tygodniu akcjonariuszom GTC udzielił się pesymizm panujący na całym warszawskim parkiecie. Cena akcji spadła o prawie 9 proc. i zanotowała nowe historyczne minimum 6,1 zł. Piątek przyniósł lekkie odreagowanie, ale sesyjny dołek wyniósł 6,01 zł. Oznacza to, że od początku lutego cena zjechała już o prawie

50 proc. Inicjatywa należy do niedźwiedzi. Na ich korzyść przemawia zarówno średnio-, jak i krótkoterminowy trend spadkowy. Najbliższe wsparcie, na poziomie

6 zł, może okazać się zbyt słabe, by powstrzymać wyprzedaż. Niewykluczone więc, że wkrótce historyczne dołki zostaną pogłębione.

PBG: Przeceny ciąg dalszy

Akcje przedstawiciela branży budowlanej tracą na wartości od maja 2007 r. W ubiegłym roku gwałtowne załamanie sprowadziło kurs do lokalnego dołka 53,7 zł. Spadki wyhamowały i cena zaczęła poruszać się horyzontalnie. Na początku marca wsparcie wyznaczone przez wspomniany dołek zostało pokonane i rozpoczęła się trwająca do dziś silna przecena. Miniony tydzień był kontynuacją trendu spadkowego. Na wykresie pojawiły się trzy czarne świece z dużymi korpsuami i cena zniżkowała do 33,7 zł. Jest to najniższy poziom w historii notowań. Poprzednie minimum zostało ustanowione na początku giełdowej przygody spółki i wynosiło 34,2 zł. Rynek jest zdominowany przez niedźwiedzie nastroje. Piątkowe lekkie odreagowanie nic nie zmienia w pesymistycznym obrazie technicznym. Jeśli byki nie podejmą zdecydowanej inicjatywy, podaż nie będzie mieć problemów z pogłębieniem dołków.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?