Marzec słaby. Kwiecień-plecień?

Indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy stracił w marcu 0,7 proc. Nasz parkiet nie był pod tym względem wyjątkowy – traciła cała Europa. Paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600 spadł w ciągu miesiąca o 0,4 proc. Giełdy Starego Kontynentu ugięły się pod presją słabych odczytów makro. Jaki będzie kwiecień? Analitycy zachowują umiarkowany optymizm i nie przewidują przełomu. Chyba że w USA

Aktualizacja: 18.02.2017 05:11 Publikacja: 31.03.2012 06:00

Marzec słaby. Kwiecień-plecień?

Foto: GG Parkiet

Marzec pokazał, że na powrót hossy w Europie będziemy musieli jeszcze poczekać. Na giełdowych parkietach wciąż panuje duża niepewność. Ma to związek z pojawiającymi się na przemian dobrymi i słabymi informacjami z głównych światowych gospodarek. O ile amerykańskie doniesienia są optymistyczne, o tyle Europa wciąż nie może uporać się z kryzysem?zadłużeniowym. Cierpi na tym również nasz parkiet. WIG nie może wybić się z konsolidacji, która trwa już od września 2011 r.

Europejski hamulec

Miniony miesiąc nie przyniósł rozstrzygnięć ani w otoczeniu makro, ani w sytuacji giełdowych parkietów. Według analityków hamulcem były doniesienia ze strefy euro. – Dane były rozczarowujące, zwłaszcza te dotyczące odczytów PMI. Pozostałe natomiast były zgodne z oczekiwaniami. Europa nie wysyłała więc impulsów do zwyżek – uważa Michał Marczak, szef działu analiz w DI BRE Banku. Na słabość makrootoczenia zwraca też uwagę Robert Maj z KBC?Securities. – Operacje LTRO dały bankom zastrzyk gotówki, która zamiast zasilić sektor prywatny w potrzebne kredyty, została przeznaczona na zakup rządowych obligacji. Cały czas strefa euro zmaga się z kryzysem zadłużeniowym, dlatego to dane makro dyktują warunki na rynkach – komentuje Maj.

Optymizm zza oceanu

A w USA giełdowe nastroje są o wiele lepsze. Indeks S&P500 zyskał w marcu 2,75 proc. i kontynuuje hossę zapoczątkowaną w 2009 r. Według Michała Marczaka amerykański optymizm jest efektem lepszych lub przynajmniej zgodnych z oczekiwaniami danych o stanie gospodarki. Decydujące dane poznamy jednak dopiero na początku kwietnia. – Według mnie kluczową informacją będzie odczyt wskaźnika ISM (zmiany aktywności w sektorze usług). W razie słabszych danych z USA kwiecień może przynieść zmianę strategii inwestycyjnej na bardziej defensywną – uważa Marczak. Wygląda na to, że w kwietniu nastroje inwestorów wciąż będą więc zależeć od informacji gospodarczych. – Uważam, że kwiecień nie przyniesie żadnych zdecydowanych ruchów. Dalej będzie nerwowo. Kierunek wahań będzie uzależniony od publikowanych odczytów – uważa Robert Maj.

Zakupy tylko na krótki termin

Mimo panującej niepewności eksperci z Domu Maklerskiego IDMSA przedstawili swoje wzrostowe typy na kwiecień. Do portfela byków analitycy?krakowskiego brokera dołączyli Synthos oraz PBG. Ten?pierwszy znajduje się od dawna w trendzie wzrostowym, ale drugi był liderem?marcowych spadków. – Akcje są już bardzo tanie. Bankructwem spółki na razie nikt nie jest zainteresowany, a planowana emisja akcji może zapewnić dopływ gotówki – komentuje Andrzej Bernatowicz z IDMSA. Należy jednak pamiętać, że są to typy krótkoterminowe.

[email protected]

Resbud liderem marcowych zwyżek

Akcjonariusze spółki świadczącej usługi budowlane na długo zapamiętają marzec 2012 r. Na początku miesiąca pojawiła się informacja, że spółka zostaje przejęta przez płockiego biznesmena Mariusza Patrowicza. W ciągu tygodnia kurs wzrósł o prawie 150 proc. W szczytowym momencie, czyli 26 marca, za akcję budowlanej spółki płacono 70 zł, co oznaczało, że od początku miesiąca cena wzrosła aż dziesięciokrotnie. W ostatnim tygodniu euforia się skończyła. Kurs zatrzymał się w okolicy 30 zł. Teraz czas na konkrety z firmy, której ubiegłoroczne straty pochłonęły połowę kapitałów własnych. Jej zarząd zapowiedział już bowiem restrukturyzację i zmianę podstawowego profilu działalności.

Eko Export kontynuuje wzrostową passę

Spółka specjalizująca się w pozyskiwaniu i sprzedaży mikrosfery ma za sobą udany miesiąc. Akcje zyskały w marcu 41 proc. i znalazły się w gronie liderów zwyżek. Kurs jest w długoterminowym trendzie wzrostowym. Inwestorzy chętnie kupują walory Eko Exportu ze względu na innowacyjność prowadzonej działalności i dobre wyniki finansowe. Tylko w 2011 r. spółka zwiększyła przychody o 116 proc. rok do roku, do 27,75 mln zł, a zysk netto wzrósł pięciokrotnie – do 6,89 mln zł. Pod koniec lutego zarząd podjął uchwałę o wypłacie 20 gr dywidendy na akcję. Decyzja o podziale zysku pozytywnie wpłynęła na nastroje inwestorów, podobnie jak informacja o planowanej  przez zarząd ekspansji na rynki wschodnie.

Graal – wyniki dały pozytywny impuls

W połowie marca największy krajowy producent konserw rybnych opublikował wyniki za 2011 r. Grupa zarobiła na czysto 5,8 mln zł przy obrotach wynoszących 522 mln zł. Było to pozytywne zaskoczenie dla rynku, co przełożyło się na gwałtowny wzrost kursu. Od początku marca cena podskoczyła o prawie 25 proc. Rybna grupa nie zamierza spowalniać tempa rozwoju. Planuje inwestować, za około 30 mln zł, w rozwój organiczny. Zarząd nie podał prognoz finansowych na 2012 r. Wskazał tylko, że sprzedaż ma w tym roku wzrosnąć w tempie jednocyfrowym. Optymistyczne deklaracje władz dają szansę na  kontynuację dobrej passy, która trwa od początku stycznia.

PBG traci przez zadłużenie i plany emisji

Jeszcze na początku marca akcje spółki wyceniano na 63 zł. Pierwszym sygnałem do przeceny stały się niepokojące dane finansowe za IV kwartał 2011 r. Słabym punktem były praktycznie zerowe przepływy pieniężne z działalności operacyjnej. Oliwy do ognia dolała informacja o możliwej emisji akcji. Spółka ma problemy z obsługą zadłużenia i potrzebuje inwestora strategicznego. W wyniku słabej sytuacji fundamentalnej inwestorzy postanowili pozbyć się akcji PBG. Pod koniec marca kurs osiągnął lokalne minimum ok. 34 zł, co oznaczało, że od początku miesiąca cena spadła o 46 proc. Jeśli spółka nie upora się z problemem zadłużenia, spadki mogą być kontynuowane.

DSS mają problemy z płynnością

Akcje dostawcy kruszyw łamanych zostały przecenione w marcu o prawie 48 proc. Kurs jest w długoterminowym trendzie spadkowym na skutek problemów firmy z obsługą zadłużenia. Problemy doprowadziły do tego, że spółka nie była w stanie płacić podwykonawcom, więc przekazała całość prac na budowie odcinka C autostrady A2 swojemu konsorcjantowi – firmie Boegl a Krysl. Spółka bardzo rozczarowała też wynikami finansowymi. Zamiast 50 mln zł zysku netto zakończyła ubiegły rok stratą rzędu 35,5 mln zł. Jeśli sytuacja finansowa nie poprawi się, w kolejnych miesiącach DSS również może znaleźć się w gronie liderów spadków.

Kilka powodów przeceny akcji Bomi

Akcje spółki z branży spożywczej zostały w marcu przecenione o prawie 30 proc. Na spadek kursu wpływ miało kilka czynników. Na początku miesiąca z funkcji członka rady nadzorczej zrezygnował Krzysztof Pietkun, który był od lat związany ze spółką. W połowie marca dwa fundusze poinformowały o zejściu poniżej pięcioprocentowego progu w akcjonariacie Bomi, co również skutkowało spadkiem kursu. Do tego dochodzi ogólnie słaba kondycja fundamentalna spółki. Zarząd obiecywał w 2011 roku ponad 19 mln zł zysku. Natomiast wynik netto za ubiegły rok to aż 85,7 mln zł straty. Rok wcześniej wynik był jeszcze gorszy – strata przekroczyła  100?mln zł.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?