Najlepszą okazją do zarobku była wiosna 2009 r. W ciągu trzech miesięcy kurs wzrósł wtedy z 14 zł do historycznego maksimum 18,61 zł. Niestety, z równie imponującym impetem cena spadła później z powrotem w okolicę 14 zł i cały byczy dorobek został zniwelowany.
Nagłe zwroty akcji to stały element technicznego krajobrazu giełdowej spółki. W takich sytuacjach warto przyjrzeć się oscylatorom, które mogą ostrzegać, kiedy kurs zbliża się do kulminacyjnych poziomów, przy których może nastąpić zmiana dotychczasowej tendencji.
Do wykresu w układzie tygodniowym dobrze wpisuje suje się RSI (wskaźnik siły relatywnej)?z 14 okresów, z granicami stref wykupienia i wyprzedania ustawionymi odpowiednio na 65 pkt i 40 pkt. Przebicie przez wskaźnik górnej bariery aż pięciokrotnie sygnalizowało wyczerpanie siły byków i nadchodzący zwrot na południe. Do przełamania dolnej granicy doszło natomiast cztery razy. Po raz ostatni na początku tego roku. Kurs akcji odbił się wówczas od długoterminowego wsparcia 12,5 zł i rozpoczął powolną wspinaczkę w kierunku 17 zł.
Obecnie cena akcji Cyfrowego Polsatu oscyluje wokół 15 zł, a oscylator RSI szykuje się do wejścia w strefę wykupienia. W takiej sytuacji dojście do 17 zł stoi pod dużym znakiem zapytania. Wygląda na to, że najbliższy zasięg zwyżek znajduje się niżej i wyznacza go poziom październikowego, lokalnego szczytu, czyli 15,85 zł. Jego przebicie, przy jednoczesnym pokonaniu przez oscylator?65 pkt, będzie sygnalizować powrót niedźwiedzi na rynek i ruch powrotny o maksymalnym zasięgu 12,5 zł.
W razie kontynuacji zwyżki i przebicia 17 zł wymowa strategii opartej na wskazaniach RSI osłabnie. Zwiększy się wówczas szansa na przejście kursu w silniejszy trend wzrostowy, którego potencjalny zasięg wyznaczać będzie majowy szczyt, czyli 17,69 zł. Wyżej jest już tylko historyczne maksimum – 18,61 zł.