Branżę transportową czeka fala fuzji i przejęć

Największym zainteresowaniem potencjalnych kupców z Polski cieszą się firmy zajmujące się przewozami intermodalnymi, świadczące usługi w niszach rynkowych oraz przedsiębiorstwa zagraniczne.

Aktualizacja: 14.02.2017 21:45 Publikacja: 29.10.2012 13:00

Pekaes zamierza zainwestować około 100 mln zł. Dużą część tych pieniędzy przeznaczy na przejęcia. Pr

Pekaes zamierza zainwestować około 100 mln zł. Dużą część tych pieniędzy przeznaczy na przejęcia. Prezes giełdowej spółki Maciej Bachman już rozmawia o zakupach udziałów z właścicielami kilku przedsiębiorstw.

Foto: Archiwum

Wartość fuzji i przejęć na rynku spedycji i logistyki samochodowej oraz kolejowej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej od 2009 do 2012 r. znacznie przekroczyła 7 mld USD (ponad 22 mld zł) – wynika z danych firmy doradztwa strategicznego Azimutus. Szczególnie udany był ubiegły rok. Wówczas wartość fuzji i przejęć wyniosła prawie 4,4 mld USD. Składało się na nią 28 transakcji. W tym roku zanotowano na razie 22 umowy o wartości prawie 2 mld USD. Jest szansa, że do końca roku pojawią się kolejne duże transakcje.

Szczególnie aktywne w branży są firmy rosyjskie. Przypada na nie większość realizowanych w regionie transakcji fuzji i przejęć. Do tej pory stosunkowo mało aktywne były polskie przedsiębiorstwa, ale w najbliższych latach powinno się to zmienić. O zakupach mówią m.in. spółki giełdowe i przedsiębiorstwa planujące w niedługim czasie debiut na warszawskiej giełdzie.

Pekaes chce dużo wydać

Wśród firm, które deklarują konkretne inwestycje i zapowiadają zakupy jest Pekaes, specjalizujący się w świadczeniu usług transportowych, magazynowych oraz spedycji drogowej, morskiej i lotniczej. – Obecnie prowadzimy rozmowy o przejęciu z kilkoma firmami. Są to podmioty, których nabycie skutkowałoby rozszerzeniem naszego portfela produktów w branży transportowo- spedycyjno-logistycznej o nowe rodzaje aktywności – mówi Maciej Bachman, prezes Pekaesu.

Na celowniku zarządu są m.in. firmy zajmujące się transportem wyrobów chemicznych i spożywczych. W grę wchodzi również zakup podmiotów specjalizujących się w co-packingu, czyli świadczeniu usług pakowania bądź przepakowywania różnych produktów.

Najważniejszym obszarem zainteresowania spółki jest jednak transport intermodalny kontenerów (do przewozu wykorzystywane są przynajmniej?dwa środki transportu). W związku z tym już od pewnego?czasu prowadzone są rozmowy z Zarządem Morskiego Portu Gdynia w sprawie nabycia 53?proc. udziałów Spedcontu, firmy posiadającej w Polsce silną pozycję w przewozach intermodalnych i dysponującej własnymi terminalami przeładunkowymi w Łodzi, Warszawie, Poznaniu i Sosnowcu. Dla Pekaesu jest to naturalny cel przejęcia, gdyż giełdowa spółka posiada już 47 proc. jego udziałów.

Zarząd identyfikując cele do  przejęcia stawia na podmioty gwarantujące szybki wzrost przychodów oraz osiągające stosunkowo wysokie marże. Twierdzi, że dziś na rynku jest stosunkowo dużo firm, w dość dobrej kondycji, które są wystawione na sprzedaż. Są to głównie prywatne podmioty wypracowujące 20–100 mln zł przychodów rocznie. Pekaes deklaruje, że na inwestycje, w tym głównie na przejęcia, przeznaczy około 100 mln zł z posiadanej gotówki.

Trans Polonia szuka kadr

Spośród giełdowych spółek istotnie swoją działalność chce rozszerzyć Trans Polonia, spółka specjalizująca się w transporcie mas bitumicznych i płynnych chemikaliów. – Monitorujemy sytuację w branży pod  względem możliwych przejęć, a nawet prowadzimy w tej sprawie rozmowy – mówi Dariusz Cegielski, prezes i 51,9-proc. akcjonariusz Trans Polonii. Zaznacza, że interesują go wyłącznie firmy z Europy Zachodniej, zwłaszcza takie, które mogą pomóc w ekspansji na rynkach zagranicznych. Dla Cegielskiego kluczowe znaczenie mają podmioty posiadające sprawdzone systemy informatyczne i wysokiej klasy kadrę.

Trans Polonia dotychczas nie była aktywna na rynku przejęć i fuzji. Zarząd stawiał raczej na wzrost organiczny. W związku z tym m.in. rozszerzył działalność spółki o transport płynnych produktów spożywczych i chłodniczych oraz przewozy intermodalne. Być może właśnie w jednym z tych obszarów szuka obecnie firm do przejęcia.

OT Logistics kupuje porty

Przejęcia w Polsce realizuje i ma kolejne w planach OT Logistics (wcześniej spółka nosiła nazwę Odratrans), specjalizujący się w rzecznym transporcie towarów i spedycji kolejowej. We wrześniu firma kupiła od niemieckiego DB Schenker udziały w Porcie Handlowym Świnoujście. W efekcie zwiększyła zaangażowanie z 46,2 do ponad 92 proc. Port Handlowy Świnoujście specjalizuje się w świadczeniu usług przeładunkowych i magazynowych. Przejęcie nad nim kontroli to tylko wstęp do kolejnych zakupów. OT Logistics chce na nie pozyskać m.in. pieniądze z warszawskiej giełdy.

Z publicznej emisji akcji spółka planuje jeszcze w tym roku zainkasować 50–60 mln zł. W związku z tym złożyła już w Komisja Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny. Pozyskane od inwestorów pieniądze wyda na zakupy udziałów w portowych spółkach operatorskich na terenie Trójmiasta. Kolejnym celem będą transakcje dotyczące firm specjalizujących się w spedycji kolejowej i morskiej. Dzięki realizowanym transakcjom OT Logistics ma się przekształcić z firmy transportowej w grupę oferującą pełny wachlarz usług logistycznych.

PKP Cargo i nowe rynki

W przyszłym roku na GPW może z kolei trafić PKP Cargo, największy krajowy przewoźnik kolejowy towarów i drugi co do wielkości w Unii Europejskiej, po Deutsche Bahn. Państwowa spółka pierwotnie miała być sprzedana inwestorowi strategicznemu. – Zmiana formy prywatyzacji PKP Cargo na  sprzedaż akcji przez giełdę jest jak najbardziej słuszna, gdyż w obecnej sytuacji polityczno- gospodarczej nie byłoby dla nas korzystne, aby ta spółka trafiła w ręce kolei niemieckich lub rosyjskich. W pierwszym z tych krajów mamy do czynienia z ochroną rynku wewnętrznego, więc nie ma powodu do oddawania im kontroli również nad rynkiem polskim – twierdzi Witold Hruzewicz, partner w firmie Azimutus. Z kolei w przypadku przejęcia PKP Cargo przez koleje rosyjskie istniałoby ryzyko jeszcze większego uzależnienia się Polski od  dostaw surowców energetycznych ze Wschodu.

– Obecnie PKP Cargo nie wyklucza przejęcia firm, które działają poza Polską, i które pomogą nam wejść na nowe rynki i w nowe obszary działalności. Mamy już prawo wykonywania przewozów własnymi pociągami na terenie Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji i Belgii, ale interesują nas kolejne rynki europejskie – twierdzi Mariusz Przybylski, rzecznik PKP Cargo.

Sprzedaż PCC Intermodal?

W ocenie specjalistów tylko kwestią czasu jest, kiedy celem przejęcia stanie się PCC Intermodal, spółka kontrolowana przez Waldemara Preussnera, specjalizująca się w przewozach kontenerów. Jeden z najbogatszych Polaków ponad trzy lata temu sprzedał PCC Rail, jednego z największych przewoźników kolejowych w Polsce. W transakcji z niemieckim koncernem kolejowym Deutsche Bahn prawdopodobnie zainkasował około 1 mld zł. Zdaniem analityków, jeśli za akcje PCC Intermodal uzyska zakładaną cenę, sprzeda również tę firmę.

Ze względu na dynamiczny wzrost przewozów intermodalnych w Polsce coraz większym zainteresowaniem cieszą się nie tylko firmy specjalizujące się w świadczeniu tego typu usług, ale i posiadające odpowiednią infrastrukturę. – Do fuzji i przejęć powinno dochodzić m.in. pomiędzy firmami posiadającymi i poszukującymi terminali przeładunkowych. Obecnie jest w Polsce około 40 terminali i są słabo wykorzystywane – mówi Hruzewicz. Mimo to powstają i są sprzedawane kolejne.

[email protected]

Opinia

Transakcji będzie coraz więcej - Witold Hruzewicz, partner w firmie Azimutus

W ostatnich latach wartość fuzji i przejęć w branży transportowo-spedycyjno-logistycznej w Europie Środkowej i Wschodniej wynosiła kilka miliardów dolarów rocznie. Podobnie, a są przesłanki, aby twierdzić, że nawet lepiej, powinno być w kolejnych latach. Zakupami zainteresowane są przede wszystkim firmy rosyjskie. Kraj ten wchodzi do WTO i stawia na wzrost międzynarodowej wymiany handlowej. Cel ten chce realizować m.in. poprzez przedsiębiorstwa mające doświadczenie w tej części Europy. Wśród kupujących mogą być też firmy niemieckie, czeskie, a być może i chińskie. Coraz większe zainteresowanie fuzjami i przejęciami wykazują polskie przedsiębiorstwa. Na rynku szczególnie aktywne są PKP Cargo, Pekaes i OT Logistics. O zakupach myślą zapewne Trans Polonia, ATC Cargo i Lotos Kolej. Z kolei celem przejęcia, ale zapewne dopiero za kilka lat, może być PCC Intermodal.

Można przypuszczać, że realizowane przez polskie spółki przejęcia będą dotyczyły podmiotów zagranicznych lub firm, które uzupełnią ich ofertę. Nie oczekuję konsolidacji rynku polegającej na  łączeniu się spółek działających w tych samych segmentach, ponieważ efekty takich działań zazwyczaj nie przynoszą zamierzonych efektów w postaci chociażby przejęcia wszystkich klientów nabywanej firmy. Mówiąc o rynku fuzji i przejęć w kontekście naszego kraju, nie można zapominać o barierach występujących na  rynku wewnętrznym. Przede wszystkim jesteśmy pomijani w przewozach kolejowych na linii wschód – zachód Europy, co jest efektem wysokich opłat za dostęp do torów. Również nasze porty przede wszystkim obsługują ruch z i do Polski. To powoduje, że rozwój branży jest dość mocno ograniczony, co ma również wpływ na fuzje i przejęcia z udziałem krajowych firm.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?