Rekomendacje pod lupą

Niektórym analitykom udało się wstrzelić niemal idealnie z cenami docelowymi w kursy spółek. Wyjątkowo trafnie prognozowała Ipopema Securities. Nie brakuje jednak rekomendacji przestrzelonych

Aktualizacja: 16.02.2017 05:11 Publikacja: 17.12.2012 12:00

Rekomendacje pod lupą

Foto: Bloomberg

Prze­ana­li­zo­wa­li­śmy ra­por­ty opu­bli­ko­wa­ne w stycz­niu dla spół­ek z WI­G20 oraz mWI­G40. Z re­gu­ły ce­ny dla ak­cji wy­zna­cza­ne są w ho­ry­zon­cie 12-mie­sięcz­nym, więc mo­żna już po­ku­sić się o ana­li­zę traf­no­ści re­ko­men­da­cji. Śred­nio kur­sy spół­ek z ana­li­zo­wa­nych ra­por­tów są te­raz ok. 4 proc. wy­żej niż wy­ni­ka­ło­by z  za­le­ceń bro­ke­rów. Ten wy­nik im­po­nu­je. Nie­ste­ty, tak ma­ła roz­bie­żność w du­żej mie­rze jest efek­tem znie­sie­nia się wy­so­kich ró­żnic in plus oraz  in mi­nus.

Wy­ło­nie­nie naj­le­piej re­ko­men­du­ją­ce­go ana­li­ty­ka nie jest ła­twym za­da­niem. Nie­któ­rym uda­ło się bo­wiem wstrze­lić ide­al­nie z wy­ce­ną w przy­pad­ku jed­nej spół­ki, ale za to ich za­le­ce­nia dla kil­ku in­nych firm by­ły nie­tra­fio­ne. Z ko­lei in­ni nie ma­ją na kon­cie żad­ne­go ide­al­ne­go strza­łu, ale za to mo­gą się po­chwa­lić kil­ko­ma względ­nie uda­ny­mi pro­jek­cja­mi.

Ban­ki naj­sta­bil­niej­sze

Naj­bar­dziej traf­ne oka­za­ły się re­ko­men­da­cje dla ban­ków, a wśród nich po­zy­tyw­nie wy­ró­żnia­ją się ra­por­ty To­ma­sza Bur­sy z Ipo­pe­ma Se­cu­ri­ties. Przy­ję­li­śmy, że za tra­fio­ną re­ko­men­da­cję uzna­je­my ta­ką, w któ­rej ce­na do­ce­lo­wa nie od­bie­ga od ak­tu­al­ne­go kur­su o wię­cej niż 10 proc. Bur­sa ma ta­kich na swo­im kon­cie aż sześć. Z kil­ku­pro­cen­to­wym mar­gi­ne­sem błę­du prze­wi­dział ce­ny ak­cji dla Pe­kao, ING, Ge­ti­nu, PZU, Mil­len­nium oraz Han­dlo­we­go.

Po kil­ka tra­fio­nych re­ko­men­da­cji dla ak­cji ban­ków ma­ją też Mar­cin Ja­bł­czyń­ski z Deut­sche Ban­ku, Mar­ta Je­żew­ska­-Wa­si­lew­ska z Cre­dit Su­is­se, Mi­chał So­bo­lew­ski z DM IDM­SA oraz Ja­ro­mir Szor­ty­ka z DM PKO BP. Czy bra­nża fi­nan­so­wa mo­że być do­brą pro­po­zy­cją in­we­sty­cyj­ną na 2013 rok?

– Pa­trząc na obec­ne wy­ce­ny ban­ków i  per­spek­ty­wy ich wy­ni­ków w 2013 r. mo­żna od­nieść wra­że­nie, że ry­nek wy­bie­ga już moc­no w przy­szłość i dys­kon­tu­je po­ten­cjal­ne oży­wie­nie go­spo­dar­cze, któ­re mia­ło­by na­stą­pić w 2014 r. – uwa­ża Szor­ty­ka.

Pod­kre­śla za­ra­zem, że przy lek­tu­rze re­ko­men­da­cji wa­żne jest nie tyl­ko sku­pia­nie się na sa­mym za­le­ce­niu i ce­nie do­ce­lo­wej, ale ta­kże na opi­sie mo­żli­wych czyn­ni­ków ry­zy­ka i szans dla da­nej spół­ki.

Strza­ły w dzie­siąt­kę

Na­iw­no­ścią by­ło­by są­dze­nie, że ide­al­ne wpa­so­wa­nie się z wy­ce­ną w kurs gieł­do­wy jest za­słu­gą wy­łącz­nie umie­jęt­no­ści ana­li­ty­ka. Ra­por­ty ba­zu­ją na wy­ce­nie fun­da­men­tal­nej da­nej spół­ki. Tym­cza­sem na jej kurs ma wpływ sze­reg in­nych, ze­wnętrz­nych czyn­ni­ków. Tym nie­mniej, przy­pad­ki przy­sło­wio­wych strza­łów w dzie­siąt­kę bez wąt­pie­nia war­te są od­no­to­wa­nia.

Piotr Zy­ba­ła z Do­mu In­we­sty­cyj­ne­go BRE Ban­ku w stycz­niu wy­zna­czył ce­nę do­ce­lo­wą w ho­ry­zon­cie 12-mie­sięcz­nym dla GTC na 9,4 zł. Wła­śnie na ty­le ry­nek wy­ce­nia te­raz ak­cje te­go de­we­lo­pe­ra. Co zda­niem Zy­ba­ły bę­dzie się dzia­ło w tej bra­nży w przy­szłym ro­ku?

– W 2012 r. w in­dek­sie WIG-De­we­lo­pe­rzy zde­cy­do­wa­nie le­piej spi­sy­wa­ły się spół­ki z sek­to­ra ko­mer­cyj­ne­go niż miesz­ka­nio­we­go. W 2013 r. ta ten­den­cja po­win­na się utrzy­mać – uwa­ża. Za­le­ca re­du­ko­wa­nie za­an­ga­żo­wa­nia w spół­ki z te­go seg­men­tu, ta­kie jak np. JWC, czy Dom De­ve­lop­ment. – Wy­ni­ki fi­nan­so­we więk­szo­ści de­we­lo­pe­rów ko­mer­cyj­nych ule­gną po­pra­wie w 2013 r. Wy­ższe zy­ski bę­dą wspie­ra­ły kur­sy ak­cji spół­ek ofe­ru­ją­cych po­wierzch­nię na wy­na­jem, np. Echo In­ve­st­ment czy P.A.No­va – mó­wi.

Sto­sun­ko­wo traf­ne oka­za­ły się też stycz­nio­we pro­gno­zy Mi­cha­ła Mar­cza­ka z DI BRE Ban­ku (np. dla Bog­dan­ki) oraz Kon­ra­da Anusz­kie­wi­cza i Wal­de­ma­ra Sta­cho­wia­ka – obu z Ipo­pe­ma Se­cu­ri­ties. Anusz­kie­wicz z du­żą do­kład­no­ścią wstrze­lił się w kurs Cie­chu i Or­le­nu, a Sta­cho­wiak tra­fił z wy­ce­ną m.in. dla Ago­ry. Ja­kie ra­dy ma dla in­we­sto­rów na 2013 rok?

– Je­śli cho­dzi o seg­ment IT, uni­ka­li­by­śmy spół­ek, któ­re ma­ją du­żą eks­po­zy­cję na sek­tor pu­blicz­ny (np. As­se­co Po­land), w związ­ku z bar­dzo du­żą pre­sją na ma­rże. Na dru­gim bie­gu­nie są te fir­my, któ­re zna­la­zły dla sie­bie cie­ka­we ni­sze. Przy­kła­dem mo­że być Co­march – wska­zu­je. Je­śli cho­dzi o sek­tor me­dial­ny, uni­kać na­le­ża­ło­by Ago­ry i TVN­, a cie­ka­wą pro­po­zy­cją mo­że być Ci­ne­ma Ci­ty. – W sek­to­rze te­le­ko­mu­ni­ka­cyj­nym cię­żko wska­zać cie­ka­we pro­po­zy­cje. Je­śli już ma­my wy­bie­rać po­mię­dzy TP a Ne­tią, to uni­ka­li­by­śmy tej dru­giej spół­ki ze wzglę­du na ni­ższą sto­pę dy­wi­den­dy niż w TP – ra­dzi. oce­nia­my 2012 r. – wię­cej na stro­nie par­kiet.com/2012

ka­ta­rzy­na.ku­char­czyk@par­kiet.com

Część tegorocznych rekomendacji zaskakuje precyzją. Niektóre całkowicie rozminęły się z rynkiem

Piotr Zybała z DIBRE Banku wyznaczył w styczniu cenę docelową dla akcji GTC na poziomie 9,4 zł w horyzoncie12-miesięcznym. Wokół takiego właśnie poziomu od kilku dni oscylują notowania. Inni analitycy, którzy w?tym okresie wydali raporty dla GTC, przestrzelili. Ustawili ceny dużo wyżej (w?przedziale od 11,2 do 13,9 zł).

Akcje Ciechu od początku roku zdrożały o 31 proc. i teraz rynek wycenia je na 22–23 zł. Najbliżej tego poziomu jest Michał Buczyński z Trigon DM, który w styczniu cenę docelową dla Ciechu ustalił na 22,4 zł. Gros pozostałych brokerów było znacznie bardziej pesymistycznych. BDM wycenił papiery na 16,9 zł, a DM AmerBrokers na 18,05 zł.

LPP wyraźnie zaskoczyło wszystkich analityków. Średnia wycena dla akcji tej spółki ze styczniowych rekomendacji to zaledwie 2426 zł. Tymczasem kurs obecnie wynosi już ponad 4613 zł. Na obronę analityków warto zauważyć, że wszystkie rekomendacje szły w dobrym kierunku: zalecały zakup, akumulowanie lub trzymanie akcji LPP.

Styczniowe wyceny analityków dla PBG, w konfrontacji z obecnym kursem, wyglądają wręcz abstrakcyjnie. Analitycy zgodnie ustawili swoje ceny docelowe na poziomie 70–80 zł. Teraz akcje kosztują ok. 6,3 zł. Tak drastyczna przecena to pokłosie problemów budowlanej spółki, których wagi analitycy najwyraźniej nie docenili. Obecnie PBG jest w upadłości układowej.

Pytania do Tomasza Bursy, analityka Ipopemy Securities

Czy kursy banków są bardziej stabilne niż spółek z innych branż? Taki wniosek można wysnuć analizując tegoroczne rekomendacje, bo te najbardziej trafione – w tym również pana autorstwa – dotyczą właśnie banków.

Z jednej strony kursy banków mogą być postrzegane za bardziej stabilne z powodu ich wielkości i większej płynności obrotu. Ponadto wyniki banków czytelniej układają się w trendy kwartalne niż w przypadku innych branż. Jednakże w ostatnim czasie pojawiły się czynniki, które utrudniają prognozowanie wyników (np. zmiany regulacyjne, wyniki z portfela obligacji).

Czy ma pan swoich faworytów na 2013 r. Które firmy mają duży potencjał wzrostu, a których lepiej unikać?

Wśród spółek z sektora finansowego dalej pozytywnie powinno wyróżniać się PZU. To dobrze prowadzony biznes, który ma bardziej defensywny profil niż banki. Z kolei z banków uważam, że inwestorzy mogą być zainteresowani akcjami BZ WBK, który po połączeniu z Kredyt

Bankiem może wygenerować synergie kosztowe. Ponadto zwiększy się płynność akcji.

Ceny docelowe są z reguły wydawane z dwunastomiesięcznym horyzontem czasowym. Wydaje się, że w tak długim okresie nie sposób przewidzieć możliwych do zaistnienia istotnych czynników. Jak sobie radzą z tym analitycy?

W mojej opinii 12-miesięczny horyzont inwestycyjny jest optymalny, ponieważ pozwala on inwestorom średnioterminowym na zrealizowanie wartości z podjętej inwestycji.

Z punktu widzenia analityka sektora bankowego kluczowym aspektem jest zrozumienie trendów średnioterminowych, którym podlegać będzie branża finansowa, jak również przełożenia sytuacji makroekonomicznej na wyniki banków.

W tym przypadku istotne jest również doświadczenie w prowadzeniu analiz.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?