Dzisiaj odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy GPW. Celem jest dokonanie zmian w składzie zarządu, a w szczególności zmiana prezesa. Nie wiemy, kto to będzie, nie wiemy, w jakim trybie osoba ta zostanie wybrana, ale wiemy, jakie przed nią staną wyzwania.
Trzeci prezes i liczne nowe wyzwania
Sytuacja nowej osoby stojącej na czele Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie będzie podwójnie trudna. Z jednej strony będzie to kwestia nieuniknionego porównywania z poprzednikami, co samo w sobie będzie dość wymagające. Z drugiej zaś strony – problem zarządzania jest bardzo skomplikowaną i delikatną materią, oddziałującą szeroko na całą gospodarkę. Pierwszy prezes stworzył od podstaw giełdę, choć ekspertom z rynków rozwiniętych wydawało się to niemożliwe w tak krótkim czasie, przy tak ograniczonych zasobach. Drugi prezes dokonał olbrzymiej pracy, która może nie była tak spektakularna jak samo stworzenie giełdy, ale dała wiele nowych impulsów do jej dalszego rozwoju. A przed trzecim prezesem pojawi się konieczność sprostania wyzwaniom, przed którymi giełdy papierów wartościowych wcześniej nie stały.
Technologiczna rewolucja
Dotychczas prowadzenie giełdy było stosunkowo proste – potrzebny był dobry towar i sieć dystrybucji. Jeśli na giełdzie były notowane papiery wartościowe dobrych (a przynajmniej uczciwie raportujących) spółek, jeśli system notowań był sprawny, jeśli domy maklerskie funkcjonowały prawidłowo, to pozycja biznesowa była dość komfortowa ze względu na ograniczoną konkurencję. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej. Z uwagi na rozwój technologii, głównie w zakresie telekomunikacji i informatyki, inwestorzy mają dużo więcej możliwości zawierania transakcji, tak na rynku papierów wartościowych, jak i poza nim.
Konkurencyjny forex
Jeśli przyjmiemy, że celem obecności inwestorów na giełdzie jest osiąganie zysku, to obecnie zysk ten można realizować na wiele sposobów, np. na platformach foreksowych czy surowcowych, w formule bardziej atrakcyjnej niż na giełdzie. Bardziej atrakcyjnej, bo platformy te oferują niższe prowizje, bezpośredni dostęp do systemu transakcyjnego i szybsze zawieranie transakcji. Podobne wzorce „inwestowania" przenoszone są na rynek papierów wartościowych i niegiełdowe platformy obrotu z coraz lepszym rezultatem konkurują z giełdami, oferując możliwość obrotu tymi samymi walorami. Dodatkowo szybkość zawierania transakcji bardzo zyskała na znaczeniu, gdyż do pracy zaprzęgnięte zostały superszybkie komputery i programy. W USA ponad połowa obrotu generowana jest przez tzw. handel algorytmiczny, przez co szybkość stała się kluczowym parametrem i czas realizacji zlecenia nie jest już mierzony w sekundach czy milisekundach, ale w mikrosekundach!
Wszystko to powoduje, że nowy prezes GPW powinien być nie tyle sprawnym menedżerem, ile osobą o cechach wręcz wizyjno-mistycznych. Dziś już jesteśmy na takim etapie rozwoju, że nie ma możliwości naśladowania rozwiązań z innych rynków, bo takie rozwiązania już u nas są lub za chwilę będą. Powstaje konieczność przewidzenia przyszłej ewolucji globalnego rynku papierów wartościowych i podjęcia stosownych działań, aby być właściwie przygotowanym na rozwój wydarzeń. Jest kilka fundamentalnych pytań, na które bardzo trudno dziś znaleźć odpowiedzi.