Przewidzieć hossę na malarza

Nie ma gwarancji, że zyskamy na kupowaniu dzieł sztuki. Wprawdzie są sposoby na zwiększenie prawdopodobieństwa zarobku, ale największym zyskiem jest życie w otoczeniu sztuki

Aktualizacja: 16.02.2017 01:42 Publikacja: 20.01.2013 09:11

Dzieła Mojżesza Kislinga są atrakcją prawie na każdej aukcji w Sotheby’s czy Christie’s. Artysta z K

Dzieła Mojżesza Kislinga są atrakcją prawie na każdej aukcji w Sotheby’s czy Christie’s. Artysta z Krakowa wysoko ceniony jest wszędzie na świecie, zrobił trwałą rynkową karierę.

Foto: Archiwum

Modny stał się u nas art banking. Osacza nas agresywny marketing. Niektórzy antykwariusze oraz dziennikarze przekonują: kup, jutro sprzedasz i zarobisz.

Czy jednak można przewidzieć, co, ile będzie kosztowało za 10 lub 20 lat? Obojętne, w jakiej dziedzinie! Lepiej więc, żeby inwestor kupował świadomie, żeby krajowy rynek spostrzegał we właściwych proporcjach. Opłaca się sprawdzać stan techniczny dzieła (ewentualne przemalowania) i znać jego prawdziwą historię. Lepiej z różnych źródeł mieć oceny wartości artystycznej.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?